tag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post6253629275384359885..comments2024-02-02T08:59:11.786+01:00Comments on .: NIE ZA DUŻO, NIE ZA MAŁO, LECZ W SAM RAZ.Dekupażownia Jagodziankihttp://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-74432798319760493002012-08-20T20:29:23.234+02:002012-08-20T20:29:23.234+02:00Ja też już durnosotojki kupuję z rozwagą, ale musz...Ja też już durnosotojki kupuję z rozwagą, ale muszę je mieć ;)<br />Wyprzedaże garażowe to fantastyczna sprawa. Na pewno będę kiedyś z nich korzystała. Dekupażownia Jagodziankihttps://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-83023469528110894942012-08-20T20:26:05.564+02:002012-08-20T20:26:05.564+02:00A ja dziś pożegnałam się z dwoma worami, każdy po ...A ja dziś pożegnałam się z dwoma worami, każdy po 80 l. Parę rzeczy zostawiłam przez sentyment. Postanowiłam walczyć z tym zbieractwem i do tego... stwierdzać, że i tak się mnie ma w co ubrać :D:D:DDekupażownia Jagodziankihttps://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-85996917982966823702012-08-20T20:24:30.809+02:002012-08-20T20:24:30.809+02:00No właśnie! Rozumiem selekcję ciuchów, bo to TYLKO...No właśnie! Rozumiem selekcję ciuchów, bo to TYLKO ciuchy, ale traktować książkę jako zwykły przedmiot i eliminować to dobro duchowe tylko po to, by zejść z przedmiotami poniżej setki... To nie dla mnie! Dekupażownia Jagodziankihttps://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-58938053099606142882012-08-20T20:19:08.114+02:002012-08-20T20:19:08.114+02:00Tą skórką mnie rozczuliłaś!Tą skórką mnie rozczuliłaś!Dekupażownia Jagodziankihttps://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-58638838925274537262012-08-20T20:18:32.573+02:002012-08-20T20:18:32.573+02:00Ja postanowiłam zrobić selekcję, gdy się przeprowa...Ja postanowiłam zrobić selekcję, gdy się przeprowadzałam do tego mieszkania. I prawda jest taka, że potem już się mi nie chciało. Rozpakowałam się i stwierdziłam, że zrobię to potem. No i dlatego teraz zrobiłam ostre cięcie ;)Dekupażownia Jagodziankihttps://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-81323706996369172852012-08-20T20:17:18.941+02:002012-08-20T20:17:18.941+02:00I tu racja!Choć z drugiej strony... Każdy ma tam s...I tu racja!Choć z drugiej strony... Każdy ma tam swoje koniki. Jak wpadnę do sklepu z decu albo scrapem, to kupuję i kupuję, ale na telefon szkoda mi kasy. Dlatego jak mi ukradziono nowiuteńką komórkę, to wzięłam rozwalającą się mojego W. Wolę tę kasę wydać na inne przyjemności ;)<br />Dekupażownia Jagodziankihttps://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-41473499270852604962012-08-20T20:12:10.119+02:002012-08-20T20:12:10.119+02:00Pamiętam, jak wracałam z Fr do Pl i musiałam się s...Pamiętam, jak wracałam z Fr do Pl i musiałam się szybko pakować. Zobaczyłam wtedy, ile przedmiotów nazbierałam. Wpadłam wtedy prawie w histerię, bo pakowałam i pakowałam i nie było widać końca. Obiecałam sobie, że będę nad tym panować. Nie jest wzorowo, ale staram się...Dekupażownia Jagodziankihttps://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-48595419659148485372012-08-20T20:10:12.684+02:002012-08-20T20:10:12.684+02:00Ma żonę, bo wśród przedmiotów wymienił obrączkę, a...Ma żonę, bo wśród przedmiotów wymienił obrączkę, ale sądzę, że dzieci nie.<br />Dziś dokonałam wielkiego czynu: wysprzątałam swoją szafę i garderobę. Dwa wory 80 l z moimi ciuchami poszły do ludzi!Dekupażownia Jagodziankihttps://www.blogger.com/profile/16865858442998468073noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-43861973843969823432012-08-20T16:38:44.592+02:002012-08-20T16:38:44.592+02:00Nie pod nóż..tylko na bazarek:-)). Chociaż pewnie ...Nie pod nóż..tylko na bazarek:-)). Chociaż pewnie już na to czasu nie starczy:-)). A ja właśnie zabawki zapakowałam mojemu synowi do 2 wielkich worów, bo robi z kolegami wyprzedaż garażową.A'propos minimalizmu, nie jestem i nie lubię być niewolnikiem żadnej idei, z kupowania durnostojek tzw. w pewnym stopniu wyrosłam, a raczej ograniczyłam ich znoszenie, ale lubię ciepłe domy, kolorowe, więc na pewno nie pozbawione różnych przedmiotów.Edihttps://www.blogger.com/profile/15880821780546761850noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-38953930165315272722012-08-20T13:46:19.594+02:002012-08-20T13:46:19.594+02:00Trzy dni temu wywiozłam trzy duże reklamówki moich...Trzy dni temu wywiozłam trzy duże reklamówki moich "jak pieniądz" ale nie noszonych ciuchów, dlaczego tak mało?<br />Wszystkiego było mi szkoda;-(barbaratojahttps://www.blogger.com/profile/09990362386294423612noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-25878617931713640742012-08-20T12:59:47.126+02:002012-08-20T12:59:47.126+02:00Też czytałam ten artykuł ;) Ja tam lubię posiadać ...Też czytałam ten artykuł ;) Ja tam lubię posiadać i tyle, w życiu nie pozbyłabym się moich książek czy pamiątek (o sprzęcie do scrapu nawet nie wspominam). Najważniejsze to zachowywać umiar i nie przesadzać. I zgadzam się z Tobą i hotką, nie można robić czegoś wbrew sobie, trzeba żyć tak, żeby nam było przyjemnie i wygodnie.Chimerahttps://www.blogger.com/profile/15940792212073704588noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-78416890205048121012012-08-20T12:57:59.445+02:002012-08-20T12:57:59.445+02:00skąd ja to znam... ja tez jak sie wyprowadzałam z ...skąd ja to znam... ja tez jak sie wyprowadzałam z Białegostoku to rzeczy które miałam wyrzucić/oddać spakowałam do kartonu z napisem "pamiątki dawnego życia" iiii schowałam i czeka na ewentualne nigdy-rozpakowanie ;) tak samo zrobiłam jak sie przeprowadzałam do Białegostoku, więc mam właściwie już dwa takie kartony, a dokładniej mówiąc pięć:) mam coś takiego, że nie moge rozstać się z rzeczami, które mają dla mnie wartość sentymentalną. przez 10 lat (!) trzymałam skórkę po mandarynce, którą dostałam od chłopaka, który mi sie podobał ;)Miauczyk/Alicjahttps://www.blogger.com/profile/12991422143972387266noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-63392165662061635652012-08-20T12:29:13.583+02:002012-08-20T12:29:13.583+02:00każdemu wedle potrzeb :) ja bym nie umiała być min...każdemu wedle potrzeb :) ja bym nie umiała być minimalistką :) za wielkim jestem chomikiem.<br /><br />btw. ja selekcji będę dokonywać głównie w trakcie rozpakowywania :DEliza/Tuomehttps://www.blogger.com/profile/15205278228877530553noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-29870373740249577552012-08-20T10:55:16.366+02:002012-08-20T10:55:16.366+02:00Ach! I nas to bedzie czekac niedlugo, znaczy za ok...Ach! I nas to bedzie czekac niedlugo, znaczy za ok rok, gdy bedziemy przeprowadzac sie z Holandii do Polski...ufff. <br />A co do artykulu, to ogolnie rozumiem i podziwiam ludzi ktorzy zyja tak minimalistycznie (nawet mam takiego jednego buddyste kolege) ale ja tak nie umiem i nie chce. Do rownowagi psychicznej potrzebne mi sa te 'male'przyjemnosci, czyli wyszperane w second handach cuda, ktore oko ciesza. I dodaja naszemu domu urody. Lubie domy cieple, w ktorych widac ze sie zyje, mieszka, jest kolorowo i rodzinnie, sa pamiatki... <br />Ale fakt mamy za duzo i w dzisiejszych czasach nam sie w d..... poprzewracalo :)Gdy moj maz chce zmieniac nowy telefon na nowszy, to sie buntuje i nie zgadzam! Trzeba w tym wszystkim troche zdrowego rozsadku. Ot co :)mamajagodyhttps://www.blogger.com/profile/02894774456337966774noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-26733066515535775712012-08-20T10:44:50.991+02:002012-08-20T10:44:50.991+02:00Magdaleno Maksymalistko....może Ci podać rękę drug...Magdaleno Maksymalistko....może Ci podać rękę druga Magdalena Maksymalistka...Ja chyba poprostu lubię mieć-nawet jesli nie używam czegoś...w razie czego MAM....przy przeprowadzce-zaznaczam,że pierwszej w życiu,złapałam się za głowę,ile mam majdanu do przewiezienia-wielu rzeczy się pozbyłam,ale kartonom,worom,przewożeniu nie było końca....Stare listy,kartki pocztowe,pamiętniki trzymam i nie wyobrażam sobie pozbycia się ich-pamięć jest ulotna i z przyjemnością wracam czasem do tych papierzysk:) Co do minimalistów...jesli komuś to pasuje ok,ale jesli gryzą sie z tym,że chcieliby coś tam kupić ,a kłoci się to z filozofią,którą się kierują ,to dla mnie do bzdura.Żyjmy tak,zeby nam było przyjemnie-czy w pustym mieszkaniu czy w eklektycznym(tak nazywam swój bajzel,który oczywiscie prawie mi się nie zdarza;-0) -z mieszanką wspomnień i teraźniejszości:)Magdalenahttps://www.blogger.com/profile/01492246516056552157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3185935147221173550.post-73761446179104348442012-08-20T10:38:15.787+02:002012-08-20T10:38:15.787+02:00bardzo ciekawy artykuł i rozważania... gdybym miał...bardzo ciekawy artykuł i rozważania... gdybym miała równoległe życie pewnie rownież pozbyłabym się wszystkich zbędnych przedmiotów... czy Pan Leo Babauta ma rodzinę? czasem idee typu minimalizm czy bycie eco przedstawiają osoby nieposiadajęce dzieci... ale nie zawsze...<br />w każdym bądź razie oczyszczanie szaf czy pokoi oczyszcza nas, więc warto robić to często... <br />pozdrawiam ciepło Agnieszkahttps://www.blogger.com/profile/11239321173048943150noreply@blogger.com