środa, 1 grudnia 2010

Brokat skrzy się wszędzie....

Troszkę mnie nie było, bo od dłuższego czasu nie mogłam się zebrać myśli...  Wiele w moim życiu się zmieniło i z tego też powodu ograniczyłam życie wirtualne. Chciałabym jednak ogromnie podziękować tym Osobom, które przez te kilka tygodni mojej nieobecności na blogu, pisały do mnie zapytanie, kiedy nowy wpis i  zapewniały, że każdy dzień zaczynają od zerknięcia do "Dekupażowni" i sprawdzenia, czy jest post. Szczerze mówiąc, nie zdawałam sobie sprawy, że aż tylu z Was interesuje tym, co się u mnie dzieje, co robię i jakie mam spostrzeżenia! To niezwykle miłe i podnoszące na duchu. Dziękuję Wam ogromnie i obiecuję, że teraz będę przynajmniej starała się częściej pisać.

Jeżeli chodzi o kilka przepisów z jesiennej imprezy, o które byłam proszona przez Was, to nadal ich nie mam, ale autorki obiecały wziąć się w garść i mi je przysłać.

Byłam proszona również o podanie przepisu na zrobienie mydła. Inspirowałam się tymi poradami:  JAK ZROBIĆ MYDŁO.

Tytuł postu sugeruje, że i u mnie  podobnie jak u większości z Was: przygotowanie do Świąt Bożego Narodzenia. Zaczęłam od bombek, które w tym roku charakteryzują się użyciem dużej ilości brokatu i sztucznego śniegu. Uwielbiam takie klimaty! Ja jestem w ogóle jak sroka, oko zaczyna się mi świecić, gdy tylko zobaczę coś "obrokaconego"...

Oto co poczyniłam do tej pory:




















Przede mną kolejna porcja bombek, jak i butelek oraz karteczek. A! Jeszcze robię talerzyki.
Miłego wieczoru życzę i serdecznie pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. Cieszę się, że w końcu jesteś Jagodzianko :) Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie ok :)
    Bombki są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no w końcu jakiś nowy post.. już myślałem że nigdy się nie doczekam..

    i mam nadzieję że naprawdę będziesz częściej pisać co u Ciebie i co nowego udało Ci się stworzyć.. bo ostatnio mamy trochę słabszy kontakt więc tym bardziej chcę poczytać o Twoich nowych dokonaniach i przemyśleniach..

    a co do zamieszczonych zdjęć to muszę powiedzieć że bombeczki pierwsza klasa.. sam chciałbym żebyś kilka z nich znalazło się w moim posiadaniu.. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bombeczki śliczne no i wreszcie się odezwałaś :)

    Pozdrawienia od Janych

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, jaka ilość! Wszystkie bombki bardzo mi się podobają, śliczne są. Brokat i sztuczny śnieg do Świąt jak najbardziej pasują, ja też ładuję tego pełno na kartki :D Dziękuję za głos na moją pracę :* Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne motywy wybrałaś . Śliczne bombki !
    Bajka

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, jak dobrze, już jest nowy post:) Ja też odwiedzałam bloga i czekałam, jak inni:), cieszę się, że "wróciłaś":)
    Do zobaczenia na imprezce zimowej już wkrótce:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję serdecznie za wasze komentarze. Cieszę się, że podobają się Wam moje bombki.
    Dziękuję również za to, ze cieszycie się z mojego "powrotu".
    Całuję was wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  8. ale cudne te bombeczki Madziu...piękne motywy,taka klasyka to jednak jest najlepsza:) oczywiście najbardziej podobają mi się te ośnieżone i obrokacone-widać,że lubisz te ozdoby:),pięknie wyszły te wszystkie zawijasko-esy-floresy...super
    i dziękuję za przepis na mydełka,spróbuję na pewno,już mam kilka pomysłów,tylko zakupić kto i owo trzeba,ale notatki poczynione:)
    pozdrawiam,Anita

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczne bombki i jak dużo :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Unos trabajos maravillosos, me encantan. Tienes una seguidora más.
    Besitos desde España

    OdpowiedzUsuń