niedziela, 31 października 2010

Blaszane litery...

Jutro dla nas chyba wszystkich szczególny dzień... zadumy, uaktualnienia sentencji "memento mori". Gdy nadchodzi zmrok i tysiące światełek migoce w ciemnościach, przychodzi moment refleksji, zatrzymania się..
Dla mnie będzie ot dzień szczególny, ponieważ w tym roku odwiedzę o jeden grób więcej i to osoby, która odeszła za szybko, zbyt młodo i ze śmiercią której do tej pory się nie pogodziłam. Będzie mi jutro szczególnie trudno...
Wiersz Małgorzaty Hillar natomiast jest mi szczególnie bliski. Poznałam ten utwór kilkanaście lat temu, gdy również odszedł ktoś mi bardzo bliski, z kim chciałam się zestarzeć... Ból i cierpienie minęły, została na szczęście pamięć i wspomnienia...

Hillar Małgorzata

"Blaszane litery"

W dalekim mieście 

dziewczęta kołyszą spódnicami 

całują się z chłopcami 

w bramach 


W dalekim mieście 

na dachu domu 

przed którym mnie całowałeś 

rośnie żółty rozchodnik 


W dalekim mieście 

na cmentarzu 

blaszane litery 

dzwonią twoje imię 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz