Bonjour.
Tak, tak, kochani. Dziś nie będzie ani o szeregowcu, ani o kapralce, lecz o generałowej, bo dzisiaj ma swoje pięć minut i postanowiła
je wykorzystać do ostatniej kropli.
Jak już wczoraj
generałowa wyznała, dokonała najazdu na sklep i zdobyła wiele
trofeów wojennych, którymi teraz chce się pochwalić. Większość
z nich była po jednym franciszku, ale zdarzały się droższe
przedmioty, które kosztowały nawet... 5 CHF! Rozbój w biały
dzień.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale u nas wciąż pochmurnie oraz deszczowo, więc światło kiepskie, no i czasu mało, ponieważ trzeba było świętować...
Napisy po
niemiecku, ale ja to przerobię na francuski albo polski.
. |
Widelec
-wieszak będzie cudnie pasował do mojego zegara i sztućców –
uchwytów.
|
Te
szpulki mnie uwiodły.
|
Uwielbiam
świeczki. Powstrzymałam się przed kupowaniem ich w dużej ilości.
Stanęło tylko na dwóch. Twarda jestem!
|
Filcaczki
mam zamiar użyć do moich nieudolnych prób szycia tego i owego...
Będziecie mieli z czego się pośmiać. Bo ja i igła to dość
osobliwy duet.
|
Te rybki
musiałam mieć, ponieważ cały czas marzę o tym, by zrobić
Franiowi marynistyczny pokój – i to na poczet właśnie tego
projektu.
|
Rano obudziła mnie Rodzinka śpiewem, śniadaniem do łóżka. Jagna zaś wykonała dla mnie laurkę...
Kochani, wpadłam wczoraj na pomysł, że może i ja Was czymś obdaruję? Wiem, że większość moich Czytelników paryskie klimaty bardzo lubi, więc stworzyłam coś takiego... Z tymi stempelkami wiąże się pewna historia... Nie wiem, czy powinnam się do tego przyznawać... Znowu kompromitacja na całego... Otóż jakiś czas temu W. zawiózł mnie do dużego sklepu - marketu z bardzo rozwiniętym działem rękodzieła wszelakiego. Starałam się głęboko oddychać i opanować drżenie dłoni. Ukradkiem wycierałam pot spływający po całym podekscytowanym ciele... I nagle stanęłam przed wielką ścianą... stempli: drewnianych, silikonowych oraz piankowych. No i nie ukrywam... Łzy ( wariactwa? wzruszenia? szaleństwa?) popłynęły mi na widok tych cudowności. Nie wiedziałam, co wybrać. Paryska seria jest jedną z tych, które wzięłam i nie miałam zamiaru oddawać.
Mam nadzieję, że ten notesik z Paryżem w tle oraz bucikami, do których wiele (wielu???) z Was wzdychało przypadnie do gustu. Serducho będzie miłym dopełnieniem.
Zasady te, co zwykle:
1.
Pozostawcie komentarz, że macie ochotę przygarnąć cukierasy oraz
wklejcie banerek na swoim blogu.
2. I tym razem chcę dać szansę moim stałym
Czytelnikom i osoby mnie obserwujące mogą napisać jeszcze jeden
komentarz o chęci udziału w zabawie, by w ten sposób zwiększyć
swoje szanse na wygraną.
3.
Osoby, które bloga nie posiadają, zostawiają swój adres email w
komentarzu.
4.
Zapisywać się można do 13 czerwca do północy. W dniu urodzin Franusia odbędzie się losowanie.
Częstując kawałkiem tortu, życzę udanej niedzieli.
Jagodzianka
P.S. Ja stąd wyjeżdżam - grzmi, pada i nawet nie mam możliwości usiąść pod naszym kwietnym baldachimem... Na sekundę się pojawia cudne słońce i zaraz od nowa "...pada i pada na to miejsce w środku Europy"
Spełnienia marzeń życzę w tak pięknym dniu:) A miejsce do świętowania wybrałaś przecudne, jak z bajki:) Zdobycze są rewelacyjne, a notesik bardzo klimatyczny:) Ja jestem zachwycona podarunkiem od Ciebie w postaci uroczego paryskiego jajka i słodyczy, więc nie będę odbierać szansy pozostałym obserwatorkom, a mój los oddaję innym blogowiczkom:) Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńPiękny notes i z przyjemnością się zapisuję. Kwiatowy baldachim zapiera dech! P.S. 100 lat!!!
OdpowiedzUsuńPonieważ jestem stałą czytelniczką pozwiliłam sobie na napisanie drugiego komentarza. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w tym pięknym dniu.Kwiatów zazdroszczę pozdrawiam Ziuta.
OdpowiedzUsuńO La Boga! Jaka wisteria boska. :))
OdpowiedzUsuńW takim razie 100 lat x2! :)
Notesik cudny, rozumiem łzy szaleństwa/obłędu/wzruszenia itd... ;)
Stoję w kolejce.
Pa
Oczywiście, że zwiększę szanse swe! :)
OdpowiedzUsuńkurcze napisałam mega długie życzenia i wszystko mi szlag tarafił :) więc jeszcze raz!!!
OdpowiedzUsuńW tym szczególnym dla Ciebie dniu samych słonecznych dni
zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń, a w pierwszej kolejności tych związanych z Twoja pasją, mniej NIE Kapralki i czerpania radości z każdego dnia w tym przepięknym miejscu.
Taras zakwitł przepięknie, tęsknimy do tego cudownego miejsca :)
Cukierasy cudne i jako jedna z najwiekszych fanek Twojej twórczości zapisuję sie oczywiście.
mój adres to:
Magdalena.jany@op.pl.
Bloga nie posiadam gdyż Bozia zdolności poskapiła :)
Do życzeń dołącza się oczywiście cała nasza rodzina
STO LAT, STO LAT NIECH ŻYJE Żyje NAM .....
No to sto lat kochana! Niech Ci Twoje pociechy dają szczęście i uśmiech, mąż będzie ostoją a praca daje satysfakcję.... hmmm... chyba, życzę Ci tego co masz- to w takim razie x2 :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Karola
ps. zapraszam do zobaczenia naszej: [jak mówią chłopcy] panieneczki
https://picasaweb.google.com/nadusiak/Serwatki?authuser=0&authkey=Gv1sRgCK-RlumT1NLOlQE&feat=directlink
Sto Lat :*
OdpowiedzUsuńRozbawiła mnie ta osiemnastka x2.
Trofea świetne, po cichu zazdroszczę ;)
Cukierki bardzo klimatyczne, staję w kolejce oczywiście.
Pod takim baldachimem chętnie bym posiedziała, przepięknie to wygląda!
Wszystkiego naj i sto lat Ci życzę!!!
OdpowiedzUsuńWidzę, że Twoja córka pisze tak samo jak i moja, czasami naprawdę można się uśmiać :-)
Oczywiście ustawiam się w kolejce po te piękne nagrody
Pozdrawiam serdecznie
Zakupy świetne poczyniłaś, ale przecież należały ci się!
OdpowiedzUsuńSto lat dla Ciebie !
Prezenty dla mnie, znaczy zapisuję się ;-)
Podglądam Cię, więc mam jeszcze jedną szansę!
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie Jagodzianko
OdpowiedzUsuńJasny gwint,chcesz mnie kobieto zabić! Cudowne zakupy i wiedz, że matka ciężarna nie powinna się denerwować, a mnie po prostu zwykła zazdrość wzięła... Cholera, że ja w tym roku nie wdepnę nawet jedną nogą do Francji...
OdpowiedzUsuńAle, ale... wszystkiego najlepszego życzę Tobie. Wielu jeszcze tak udanych skoków na sklepy ;-) I pociechy z rodzinki i RZYCZĘ Ci uśmiechu i dalszej wytrwałości blogowej ;-)
A teraz mogę śmiało dołączyć się do zabawy. Parysko- francuskie klimaty uwielbiam, więc zacieram rączki ;-)
OdpowiedzUsuńJako że podczytywaczem i zaglądaczem jestem stałym pozwalam sobie na drugą kolejeczkę po te słodkości. I zapomniałam dodać, że mnie natchnęłaś tymi rybkami. Tego brakowało w mojej łazience, więc idę i je sobie zaraz wytnę na Dremelu ukochanym ;-)))
OdpowiedzUsuńRemont nie zając...
Pozdrawiam cieplutko!
Sto lat, sto lat, kochana :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji podwójnej osiemnastki!!!
Życzę Ci samych miłych chwil w życiu, możliwości buszowania po najlepiej zaopatrzonych sklepach z asortymentem rękodzielniczym (oczywiście z kartą bez limitu w portfelu :P), kolorowych i inspirujących łupów podobnych do powyższych (bo są piękne!!), no i słodkości! <3
OdpowiedzUsuńW kolejce po cukierasy się ustawiam, bo kuszące są *.*
A kartka od córki urocza, hihi, ja niedługo też polonistką tytułować będę się mogła - ciekawe, czy geny puryzmu językowego dzieciom przekażę :D
A teraz podwajam swe szanse, bo warto! Miło, że dałaś taką możliwość :-)
OdpowiedzUsuńZacznę od baldachimu bo mnie rozłożył na łopatki, ale cudny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA teraz życzę Ci żeby spełniały się Twoje marzenia:) A moim jest oczywiście ten śliczny notesik:) więc wiesz;)
no i obserwuje, więc chce znów;)
OdpowiedzUsuńno i zapomniałam napisać,że zakupy zrobiłaś absolutnie udane:) To tyle na dziś;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJagodzianko, sto lat!
OdpowiedzUsuńA baldachim ogrodowy cudny, zawsze taką pergolę chciałam mieć w ogrodzie (a teraz na razie chcę po prostu ogród, może być i bez pergoli ;) )
Wszystkiego najlepszego :)) spełnienia marzeń rodzinnych , twórczych, podróżniczych :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
p.s. pięknie wygląda miejsce do odpoczynku :))
100 lat i o jeden dzień dłuzej ;p
OdpowiedzUsuńStaję i ja hahahha Paryskie klimaty .... i serce :)
pozdrawiam
Ag
Aha kwiaty cudne chciałabym móc tez tam posiedzieć ,to moje ulubione kolory ;p
OdpowiedzUsuńobserwuje a jak ;))
buziaki dwa :***
życzenia już Ci złożyłam, ale jeszcze raz-spełnienia marzeń i planów, miłości, zadowolenia z życia itd ...paryskich klimatów nie odczuwam aż tak bardzo (ja bardziej "wsiowa" jestem-gdyby to były prowansalskie to co innego ;) ), więc też nie będę się "rzucać" na ten, skądinąd, śliczny zestaw, ale chciałam napisać, że cudną masz "altankę", coś niesamowitego...co za feeria kolorów i jakże tam musi pachnieć ta wisteria i inne cudne krzewy...toż to jest prawdziwy raj na ziemi!!! pozdrawiam, Anita
OdpowiedzUsuń100 lat kochana! dużo pracy Ci życzę tej którą kochasz i mnóstwa buziaków :)
OdpowiedzUsuńi drugi komentarz jaki wierny czytelnik dopisuję :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością się zgłaszam! Notes cudny!
OdpowiedzUsuńkreatywnie.folog.pl
Spóźnione sto lat :) Cudny widelec.
OdpowiedzUsuńAch, no i ja się zgłaszam oczywiście. Na takie cudo nie normalnie muszę i koniec! :-)
OdpowiedzUsuńPs. A że zachłanna jestem to i drugi raz się wpiszę, a co! ;-P
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! i ja się chętnie zapiszę, a w zamian zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńMagda - zdrowia szczęścia i słodyczy!!! ja również w maju kończę 18 lat więc solidaryzuję się z Tobą i zgłaszam się:)) cudowny baldachim!!!
OdpowiedzUsuńTO jest Wasz ogródek???? Cholera, muszę zwalczać w sobie coraz częstsze poczucie zazdrości...
OdpowiedzUsuńPięknego dalszego życia, Magdo!
Wszystkiego naj!
OdpowiedzUsuńZapisuję się na candy :)
To jeszcze raz ja, bom obserwatorką też jestem i korzystam z przywileju :)
OdpowiedzUsuńA ja 14 czerwca mam pierwsze urodziny z 3 z przodu :) Może przytulę ten piękny notesik na urodziny :)
Ps. Mój mąż powinien wypić zdrówko z Franiem :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego, zapisuję się na notesik, serdecznie pozdrawiam Aleksandra, nie mam bloga wię podaje meila misisipi@poczta.fm
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie :))Z chęcią staną się właścicielka tych fantastycznych cukierasów :))
OdpowiedzUsuńJest nowym czytelnikiem, ale już na pewno stałym obserwatorem, korzystam więc z przywileju podwójnego komentarza - jeśli mogę :))
OdpowiedzUsuńzgłaszam się :) http://inspiruj-motywuj-uzalezniaj.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego :)
obserwuję :) : inspiruj-motywuj-uzalezniaj
OdpowiedzUsuńJestem od dawna obserwatorką i zapisuję się z przyjemnością - decoupageupaniali.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZ chęcią przygarnę te piękności!
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego najlepszego i pozdrawiam!
Baner: http://handmade-decoupage-pasja.blogspot.com/
Cieszę się, że tu trafiłam! Zostaję oczywiście i obserwuję :-)
OdpowiedzUsuńZapisuję się z przyjemnością! :)
OdpowiedzUsuńI zwiększam swe szanse :D
OdpowiedzUsuńCiotko...zapisuje sie...i ja...
OdpowiedzUsuńTak, zeby Los pogilac, bo jeszcze w zyciu sie nie skandyzowalam ;)
Siostra
i ze maila chcesz, tak? ;)
marger92@wp.pl
Ja bym zjadła tego cukierka. Chyba mogę dwa razy spróbować, prawda? ;) Zaraz się zajmuje propagowaniem smakołyku u siebie. :)
OdpowiedzUsuńustawiam się w ogonku:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie Ania
obserwuję z miłą chęcią:)
OdpowiedzUsuńJa się dziwię sobie, jak to się stało, ze mnie tu nie ma??? Zaczytałam się, zapędziłam dalej, a ominęłam (kurcze chyba już kolejny raz) Twoje ślicznośc, które chcesz rozdac:) No ja bardzo, bardzo chcę,... proszę, wylosuj mnie ;)))) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńUstawiam się po raz drugi, korzystając z przywileju obserwowania od jakiegoś czasu. :)
OdpowiedzUsuńPrzemilczę to, że nawet życzeń nie złożyłam (jak ostatnia świnia),a po notes to się pcham! ;-)
OdpowiedzUsuńPs. Sto lat! :-)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością i ja spróbuję szczęścia :)
OdpowiedzUsuńI podziwiam Twoje cudeńka :)
OdpowiedzUsuńNie pamietam czy maila napisalam, a straaaasznie juz nie moge wracac...
OdpowiedzUsuńsie moge dopisac wtedy?
marger92@wp.pl
Sis
Z całego postu laurka jest najlepsza :).
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie prezenty od dzieci. Moja siostrzenica co chwilę mnie obdarza jakimś arcydziełem :).
Na candy oczywiście z wielką chęcią się zapiszę :).
Wiem, że ostatnio mało mnie widać w komentarzach ale myślę, że mogę sobie pozwolić na drugi komentarz :).
OdpowiedzUsuńWspaniałości życzę, słoneczka nad głową i dużo, dużo uśmiechów na co dzień :
OdpowiedzUsuńJako obserwatorka ośmielam się zwiększyć swoją szansę na ten wspaniały notes i serducho :)
OdpowiedzUsuńPs. Wspaniałe zdjęcia natury- feeria barw i zapachów... :)
Oczywiście się zgłaszam;)
OdpowiedzUsuńbanerek na : http://akiriada.blogspot.com/
A propo postu - jejku ale się musiałaś rozczulic jak dostałaś taka laurkę od córeczki^^ Hihihi :D Pomysłowe cyferki^^ Moja mama swego czasu tez mówiła gdy się jej pytałam o wiek ze śmiechem, że ma 18:D No to co;) Miałam zadanie kilka lat temu z języka niemieckiego - opisac swoją rodzinkę na ocenę - no to napisałam taki wiek^^ Wszyscy mieliśmy z tego polewkę, ona też;)
Pozdrawiam;)
Chętnie wezmę udział w zabawie :) Banerek wstawiłam na blogu http://lacusie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDołączyłam dziś do obserwujących, nie wiem czy to się liczy.
OdpowiedzUsuńTylko słonecznych dni w życiu; bardzo spóźnione, ale mimo to najserdeczniejsze życzenia.
OdpowiedzUsuńPomarzę z przyjemnością o Twoim prezencie.
Pozdrawiam słonecznie.
Obserwuję jako Terenia.
OdpowiedzUsuńBaldachim z wisterii, to jedno z moich marzeń.
Zakupy bardzo udane.
Pozdrawiam słonecznie.
Z przyjemnością dopisuję się do wzdychających do Twojego prezentu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monia
zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńbanner: bookiatryk.blogspot.com
śliczna nagroda <3 kocham motywy Paryża :)
Wszystkiego najlepszego dla Franusia (trochę wcześniej, a co? :) )
Korzystam z przywileju obserwowania :) (jako: I am no one )
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i nie mam zamiaru się zmywać, bo masz tu cuuuudne rzeczy i niezwykły klimat :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Nely
Bloga niestety nie mam ale dałam informację o rozdaniu na FB tu link: https://www.facebook.com/monika.kret.90/posts/176556152513017
mój mail: olunia1881@wp.pl
Pozdrowienia :)
super nagrody, z chęcią się zgłaszam, niestety nie mam tu konta :(
OdpowiedzUsuńemail: fashionstyle1106@wp.pl
Witaj, z chęcią jeśli jeszcze mogę wykorzystam swoją 2 szanse:) dziękuję i serdecznie pozdrawiam, Edyta
OdpowiedzUsuńZapisuję się z ogromną przyjemnością!
OdpowiedzUsuńI bardzo spóźnione życzonka przesyłam - samych radosnych dni, uśmiechu na twarzy i wszystkiego co najlepsze!
Obserwuję bloga jako madziakudla, a banerek zawisł na moim blogu http://marzeniawartespelnienia.blogspot.com/
Szkoda, że dopiero trafiłam na Twojego bloga. Z ogromną chęcią zapisuję się do długiej kolejki. I przy okazji zostaję tu na dłużej :) Baner na onaartpl.blogspot.com i dodaję bloga w blogrolu, coby tu regularnie zaglądać :) Zapraszam też na moje candy http://onaartpl.blogspot.com/2013/05/candy-wiosenne-z-listkami.html
OdpowiedzUsuńustawiam sie i ja szybciutko :-)
OdpowiedzUsuńinfo o zabawie na kwiatynatury.blogspot.com
pozdrawiam
obserwuję :-)
OdpowiedzUsuńjeszcze ja na ostatek :) Niestety nie mam tu konta, więc mejl: ask1106@wp.pl
OdpowiedzUsuńJaguś powiększyłam sobie wszystkie Twoje zdjęcia glicynii, ależ mi żal, że nie ta strefa klimatyczna... altana, jak namalowana...
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, że już ostatni dzwonek ale dopiero tu trafiłam przyciągnięta wyjątkowym notesem. Może jeszcze zechcesz dopisać mnie do listy wielbicieli :).
Cieplutko pozdrawiam i serdecznie zapraszam :)
http://dompoddobra.blogspot.com/