sobota, 31 października 2009

I orientalnie, i wiosennie, i słonecznikowo...

Jedną z moich pierwszych prac decu był komplet z motywem orientalnego smoka, który był podarunkiem ślubnym. Postanowiłam dorobić 4 podkładki i rameczkę...

Następnie zrobiłam takie wiosenne lusterko. Uwielbiam, gdy motyw przebija struktura drewna, dlatego często ją eksponuję...
 

No i słonecznikowego szaleństwa ciąg dalszy...

czwartek, 29 października 2009

Kulinarnie znów... z lekką nutką francuszczyzny;)

W niedzielę odwiedzili mnie przyjaciele z Francji, w związku z tym przygotowałam tartę. Chyba smakowała, bo nic nie zostało ;)

Robi się ją następująco:
ciasto: może być gotowe francuskie, ale ja robię swoje:
25 dkg mąki,
jajko,
10 dkg masła,
2 łyżki śmietany;
odrobina wody i sól do smaku.

Wszystko zagniatamy, owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut.
nadzienie
200 ml śmietany - najlepiej gęstej;
3 jajka;
bazylia świeża i oregano (mogą być suszone);
feta;
pomidorki koktajlowe.
Śmietanę, jajka oraz fetę miksujemy dodając przyprawy do smaku.

Po wyjęciu ciasta z lodówki, wałkujemy je i wałkujemy a następnie wkładamy do formy i podpiekamy ok. 15 minut w piekarniku o 180 stopniach. Następnie wkładamy pomidorki i zalewamy nadzieniem i pieczemy jeszcze ok. 20 minut, może być w niższej temperaturze ok. 150 stopni. 

A oto efekt:


Moja córcia dostała kosmetyki od swojej miłości Toma,  oczywiście francuskie ;) Postanowiła zatem wykonać delikatny makijaż...

poniedziałek, 26 października 2009

Cudny początek tygodnia z wyróżnieniami!!!

Po ciężkim dniu (ponad 10 godzin w pracy), włączam komputer i ...taka niespodzianka! Dostałam wyróżnienia i to dwa!!! Mówią, że jaki poniedziałek, taki cały tydzień ;)


Dziękuję za wyróżnienie InusiM  i za to, że dostrzegła mój blog spośród wielu innych, jakże pięknych i ciekawych ;)

Dziękuję również Ivonn za to, że moje prace - często niedoskonałe -mimo wszystko wprawiają Ją w dobry nastrój!
 
A oto zasady według, których przyznawane jest to wyróżnienie :
1. Opublikuj znaczek na swoim blogu z komentarzem zachęcającym i linkiem do osoby od
której go otrzymałaś.

2. Przekaż go do 10 osób z prośbą o opublikowanie zasad.

3. Osoby, które odbiorą znaczek proszone są o zostawienie komentarza.

Ja dopiero "raczkuję" w blogowaniu i tak naprawdę co chwilę odkrywam nowe blogi, które mnie zachwycają, a przede wszystkim prace, zdjęcia w nich przedstawiane. Nawet sobie nie zdawałam sprawy, ze tyle twórczych dusz jest wokoło...

Wyróżnienia zatem z ogromną przyjemnością przyznaję:
Buziakkowi za blog pełen ciepła, spokoju i niezwykle subtelne oraz delikatne prace:)
Chimerce  na dążenie do znalezienia pasji, tej prawdziwej, która pochłonie do reszty... Twoje scrapy to zupełnie inny wymiar!
Corgi za piękne decoupage. No i te spęki! I słoiczki ziołowe, które wciąż są w mojej pamięci ;)
 Elle za...dużo, dużo Francji...
Ita za swój jagodowy zagajnik pełen smakowitości, cudnych wnętrz...no i że jagodowy;););)
Joasi  za wrzosową krainę pełną decu, scrapu, biżu, haftu i innych dzierganek w towarzystwie Protka i kocurków;)
Julce za cudne rozmaite rozmaitości;) a także za stworzenie pięknego miejsca, mimo wielu trudności.
Małgosi za jamnika, za cudne prace z masy solnej, za kolorowy świat;)
Oliwce  za przepiękne scrapowe cudeńka!
Yvette każda jej praca decu olśniewa mnie błyskiem, a scrapy zachęcają do tworzenia!


sobota, 24 października 2009

Wszystkiego, czego chcesz, o czym tylko marzysz, dzisiaj życzę Ci!

Ostatnio tak zrobiło się mi urodzinowo i imieninowo... Chciałam każdego obdarować czymś zrobionym własnoręcznie...

Kasi urodziny...
 
 

 
 

Julki urodziny... Spieszyłam się z fotkami, więc widać jeszcze niewyschnięty klej na kwiatkach ;)
 

A brat ma dzisiaj imieniny... Niech aniołek czuwa nad Nim i Jego Rodzinką ;)

czwartek, 22 października 2009

Tea time

Taaak.. Jesień i okres zimowy to dla mnie czas na delektowanie się  herbacianym naparem. Od lat stosuję swoją niezawodną herbatkę na przeziębienia, problemy z nerkami a przede wszystkim na smutki...
Wykonanie proste!

Zaparz czarną herbatę, a gdy osiągnie 60 stopni, dodaj miód, wyciśnięty sok z cytryny oraz starty kawałek korzenia imbiru...
A potem się nią jedynie delektuj... Smacznego!


A będąc przy tym temacie!
Skończyłam wreszcie herbaciarkę dla Dorotki. To kolejna praca z serii słonecznikowej... Błędem moim było to, że stepowi 2 kraka pozwoliłam pękać całą noc...

Do kolekcji "sunflower" należą:

 
 

 
 
 
  
  
 

środa, 21 października 2009

Kocurkowo nadal...

Ach, nie mogłam się powstrzymać, aby tego nie pokazać... Jagódka  "dorobiła" się kolejnego chat motywu...tym razem są zasłonki...

Ludzikowo oraz kocio, smakowicie i radośnie...


Kulinarnie dogadzam się tylko mężowi... Kolacja córeczki. od dwóch tygodni niezmiennie musi być ludzik I uszy muszą być z oliwek a pomidorki koktajlowe "robić' za oczy...


Zimno, deszcz, szaro... By nie poddać się tej wstrętnej pogodzie, uczyniłam obrazek wesoły...znowu koci...Miau!

wtorek, 20 października 2009

Szpinakowo, smakowicie...

W niedzielę postanowiłam uszczęśliwić mojego męża zapiekanym makaronem ze szpinakiem. I tym toż daniem po raz kolejny podbiłam Jego serce ;)

Jeżeli i Wy chcecie użyć tej sztuczki, podaję przepis:
-makaron penne;
-szpinak w liściach (mrożony lub świeży);
-ser feta;
-czosnek;
-żółty ser.

Makaron gotujemy al dente. Szpinak podsmażamy na oliwie z rozgniecionym czosnkiem. ilość ząbków według upodobań. Dodajemy sól oraz pieprz. Naczynie żaroodporne smarujemy tłuszczem. jap referuję oliwę. następnie dajemy do niego makaron, szpinak oraz rozdrobniona fetę i wkładamy do rozgrzanego piekarnika w temp. 180 stopni na ok. 15 minut. po tym czasie posypujemy całość żółtym serem i jeszcze zapiekamy przez pięć minut.