poniedziałek, 25 stycznia 2016

BZDURKI SPOD KLAWIATURKI: PUK, PUK? CZY MOGĘ?

Dzień dobry się z Państwem...
Jak to zabrzmi, gdy pod koniec stycznia będę Wam życzyła... szczęśliwego nowego roku? Cierpię na ogromny niedoczas. Z jednej strony jestem naprawdę zmęczona, niewyspana, a z drugiej - wciąż mam pomysły na nowe projekty...
Gdy jestem w domu, to jestem w pracy... gdy jestem w pracy, to ...jestem w domu... Czy jestem zatem cały czas w domu czy w pracy? Hmmm.....

Dzisiaj post na rozkręcenie się, na przyzwyczajenie do powrotu na łono bloga ;)
Nie będę już cofała się w czas świąteczny i po, ale zimowy klimat pokażę...
No zima taka, że koń by się uśmiał:

No, ale jak sypnęło śniegiem, to i można było troszkę popstrykać...


do domu wniosłam kapustkę ozdobną, by dziewczyna nie przemarzła...


Przed świętami, kiedy ja zamieniałam sie w choinkę...

... jedno dziecię sobie słodziło...

...a drugie w stajlowym kapeluszu... pierniczyło ;)

Ostatnio całą noc i pół dnia prószył śnieżek, po czym spadł deszcz... jak to mawiają... jaka zima, taki bałwan ;)

Do jutra!
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka

8 komentarzy:

  1. Ale piękne te zdjęcia!
    Mam nadzieję, że nie jesteś już choinką :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu, to tak jak ze mną, zmęczona, niedospana, słaniająca się na nogach, ale jak coś zaświta w głowie, to nie ma bata :p co do zimy: jaka zima- taki bałwan; u nas nocny deszcz je zmył, nawet te, które wydawały się być jak z gipsu. Fantastyczne zdjęcia :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. hi hi widzę jakieś barwy wojenne przed świętami były ? ;)
    śliczne zdjęcia. W moich rejonach o takim śniegu to ja mogłam marzyć... a teraz za oknem wstrętne błocko leży !
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. "Pierniczyło" 😂haha super określenie! Zapożyczam dla własnego użytku! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo, należy pierniczyć... przynajmniej raz w roku ;)

      Usuń
  5. A wczoraj właśnie sobie myślałam, co tam u Ciebie taka cisza?
    Jaka zima, taki bałwan - to jest dobre! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cha, cha - śnieg mnie "zasypał" ;) I ja Cię bardzo serdecznie pozdrawiam!

      Usuń