Dzień dobry się z Państwem.
Jest jest jak jest. Nie nudzę się ;) Dłubię, działam, maluję, wymyślam. Jestem w swym żywiole...
Dzisiaj dwa duże kufry, ręcznie malowane na okoliczność chrzcin. Dla chłopca i dziewczynki... Ten chłopiec to nie anioł... to husarz ;)
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.
Ale wspaniałe kuferki! Coraz bardziej zakochuję się w decu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na mojego bloga: www.wkolorzeindygo.blogspot.com
Buźka!
To nie jest decu, tylko ręcznie malowane kufry.
UsuńPiękne rzeczy tworzysz Madziu :-)
OdpowiedzUsuń