poniedziałek, 25 lutego 2019

{ z cyklu } SZACHY NIE Z TEJ BAJKI: chustecznik VINTAGE CHESS

Dzień dobry wieczór się z Państwem.
Ta dłuższa przerwa to wynik mojego kiepskiego samopoczucia. Najpierw gardło, potem katar, zatoki...Jak już myślałam ,ze lepiej, to znowu katar i zatoki ( o ich niedyspozycję posądzam pylenie olchy i leszczyny...).
Nadal nie jest cudownie, ale próbuję, na przekór wszystkiemu, wrócić do normalności.

Chustecznik ręcznie malowany.







do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

3 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba Twój niepowtarzalny styl.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, elegancko się prezentuje :)
    U mnie to samo, już trzeci tydzień choruję, zaczęło się od sraki i wysokiej gorączki, później gardło i zatoki, a teraz dalej zatoki.

    OdpowiedzUsuń