Dzień dobry się z Państwem.
W grudniu powstała pokaźna kolekcja Caiss. Tym bardziej pokaźna, że do tej pory robiłam 5 jej wersji rocznie. Tym razem jednak dostałam zamówienie z Kazachstanu, któremu nie mogłam odmówić.
Mało słów, dużo zdjęć.
Każda Caissa - bogini szachów - to moja autorska wizja, pomysł i wykonanie. A w trakcie tworzenia, powstały nowe pomysły innych - mam nadzieję - ciekawych realizacji tejże.
Na razie powstaje... pion na WOŚP. Mam w planach jutro go skończyć ;)
A tymczasem...
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.
Gdy ostatnio widziałam grających , dziwiłam się,że ich szachy nie są pomalowane :-)
OdpowiedzUsuńŚliczności tworzysz !
cudowne wszystkie bez wyjątku!
OdpowiedzUsuńSą piękne, wooow! Masz boskie pomysły :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńWow każda jest przeurocza i jedyna w swoim rodzaju :)
OdpowiedzUsuńSzachy są obłędne, jeszcze takich nie widziałam.pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńHaha, swietne!
OdpowiedzUsuń