niedziela, 18 lipca 2010

Odsłony część druga... nie będzie różowo, ale za to parapetówkowo...

Dziękuję Wam wszystkim za zrozumienie mojej porażki wychowawczej ;) Widzę, że nie jestem jedna, cha, cha!
Codzienne prace wieczorne w domu sprawiły, że zaczęliśmy zapraszać gości w nasze włości. Oczywiście, zarówno w salonie jak i sypialni jest jeszcze dużo kartonów, ale to nie powód, by nie urządzać parapetówek!
wczoraj odwiedzili nas znajomi, którzy wiedzieli, że nic takiego mi szczęścia nie sprawi jak przedmioty z wikliny, z rattanu albo ...liści bananowca.
Pierwsza paterka znalazła już swoje miejsce w domu:

Druga zamieszka zapewne w naszej sypialni, ale musi jeszcze trochę poczekać, zanim powstaną półeczki...
Chciałabym Wam pokazać jeszcze nasza toaletę. Długo wybierałam odpowiednie kafle. Te, o których marzyłam, okazały się nieosiągalne z uwagi na ich cenę, a był naprawdę niesamowite!
W końcu na wyprzedaży kupiłam kafelki przypominające mozaikę. Z nimi chodziłam po sklepach i szukałam dekorów. Dość dziwnie wyglądałam, gdy wchodziłam do sklepu z dość dużym kaflem i przymierzałam go do innych...

Zupełnie przypadkiem zrobiłam wcześniej za pomocą pasty i szablonów świecznik, który teraz pasuje do toalety. Białe kwiaty są utworzone za pomocą pasty i dają efekt 3D. Brązowe powstały za pomocą farby.

5 komentarzy:

  1. wiesz co, ta łazienka jest taka Jagodziankowa :) jakiego koloru będą dodatki? pokaż coś więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapitalna ta toaleta. Poproszę zbliżenie na kran. Świecznik pasuje idealnie :D
    A kafle wyglądają jak komplet. Idealnie je dobrałaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jagodzianko bardzo podoba mi sie twój .... :) i dodatki trafione, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Juluś, jeszcze nie wiem. ta ubikacja jest bardzo małą, więc i tak nie będę za dużo stroić, choć znając mnie...
    Joasiu, zdjęcie kranu w nastepnym poście.
    Dziękuję, Ssmagie!

    OdpowiedzUsuń
  5. WC mi się podoba. Świecznik też. Pasują do siebie.

    OdpowiedzUsuń