środa, 25 maja 2011

Kocham prezenty... ;)

Ojej, wczoraj miałam niesamowity dzień, bo pan listonosz przyniósł mi aż 3 przesyłki!

pierwsza była wygranym cukierasem u ROMY . Jakie dostałam cuda! Serwetki robione na szydełku i piękną broszkę sutaszową! I cudną broszkę z filcu i jeszcze do tego dużo przydasi. Dziękuję bardzo!

Następnie przyszła do mnie przesyłka... nie mogę na razie powiedzieć od kogo, ponieważ związana jest ona z naszą zabawą wymiankową z okazji Dnia Dziecka i ten prezent oraz osobę mogę przedstawić dopiero 1 czerwca... Dostałam jednakże od TEJ OSOBY również prezent urodzinowy, na widok którego krzyknęłam z zachwytu...Piękne keksowe korale!!! 
Moje dziecię rzekło jedynie"Ale jesteś szczęściara!". 

Przytaknęłam swemu dziecku, zwłaszcza gdy zaczęłam otwierać "nadprogramową" przesyłkę od HOT SHOP, która zawierała dwa opakowania. Od razu na jednym zobaczyłam napis "dla Madzi". Myślę sobie zatem, dla kogo jest adresowana ta druga paczuszka? No, tak! Ta moja córa jest szczęściarą również!

Największą furorę zrobiło serduszko, które po naciśnięciu migocąc świeci i bransoletki z KITTY. 

Ja natomiast dostałam nie tylko cudną kartkę z życzeniami, ale i list, który czytałam z wielkim wzruszeniem, a także kolczyki i przydasie. Dziękuję, kochana! Bardzo, ale to bardzo sprawiłaś mi wielką niespodziankę.

Mąż ostatnio przyniósł mi łubin, który pamiętam z ogródka mojej babci. Wiem że wielu z Was nie lubi intensywnej woni kwiatów, ale ja  specjalnie teraz wchodzę do pokoju, by je wąchać. Mają niesamowity zapach!
I tym armoatycznym akcentem pozdrawiam Was wszystkich cieplutko,
Jagodzianka.

11 komentarzy:

  1. Ot szczęściary! Tylko pozazdrościć takich prezentów :)))
    Łaubin taki babciny...też kojarzy mi się z ogródkiem, ależ tam było kwiatów przeróżnych! Uwielbiałam ogród babci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jagodzianko tym łubinem podbijasz moje serce, ja też darzę go ogromnym sentymentem. Tak się składa, że coraz trudniej do spotkać...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ prezenciory! Zazdraszczam!
    A łubin? Rośnie mi pod tarasem i pachnie i masę owadów wabi. I buczy jak przy ulu. Aż miło się wylegiwać koło niego. Szkoda tylko, że tak krótko kwitnie ;-(
    Pozdrawiam
    Aguszka2
    www.robie-bo-lubie.blogspot.com
    (nie wiem co się dzieje, ale ostatnio nie mogę zamieszczać komentarzy jako ja )

    OdpowiedzUsuń
  4. Jagodzianko ależ wspaniałości otrzymałaś, super :) Gratulować :) gratulować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takim to dobrze :) super wyglądacie, buziaki B.L

    OdpowiedzUsuń
  6. Dwie szczęściary! Prezenty piękne, twoja pociecha widać również uszczęśliwiona. Do tego ten piękny i wonny łubin... cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, jesteś obsypana prezentami jak dziecko na Gwiazdkę! Super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nieco spóźnione ale serdeczne zyczenia urodzinowe. A w koralach ci doprawdy cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne prezenciki, a korale to już w ogóle czad! pięknie Ci w nich,tak radośnie,kobieco i w ogóle widać TO SZCZĘŚCIE przebijające z Ciebie:)
    łubin także pamiętam z dzieciństwa, moja Babcia miała na działce różowy,biały i fioletowy:)
    pozdrawiam serdecznie:)
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że wygrana w candy została zaakceptowana. Mam nadzieję, że prezenty nie pozostaną bezuźyteczne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. ojeju!Ty szczęściaro! :) zazdroszczę jak nie wiem co :))

    OdpowiedzUsuń