Dziś pokażę jedynie kolejną pracę z serii dziecięcej.
To kuferek, który powstał tak naprawdę dla dziewczynki mającej w maju Pierwszą Komunię Świętą. Udało się mi przekonać zamawiających, by praca nie była w "duchowym" klimacie, ponieważ uważam, że dla dziecka to za ciężkie motywy. pomijam fakt, że ja nie czuję tych klimatów "kościelnych". Oczywiście, żeby wilk był syty i owca cała, dedykacja w środku nawiązywała do uroczystości.
Nie ukrywam, że pisanie dedykacji zajęło mi sporo czasu z uwagi na...duży brzuch;)Dlatego też robiłam to na raty.
Pozdrawiam serdecznie,
Jagodzianka.
Ale śliczny kuferek! Zdecydowanie wolałabym dostać taką wesołą wersję :)
OdpowiedzUsuńNo i co ja mogę powiedzieć ......mimo iż komunijna to bardzo jagodziankowa skrzynia :))) Piękna !
OdpowiedzUsuńśliczna, dobrze, że wieczko "normalne" tez nie jestem zwolenniczką robienia rzeczy pod okazję. bo co zrobic potem np ze świateczną herbaciarką? wyciągać tylko w zimę? no, chyba, że zrobi się cztery na każdą pore roku ;)
OdpowiedzUsuńwesoła skrzyneczka :)
OdpowiedzUsuńdzieciakowy sezon u Ciebie wręcz przesliczny, ja tez nie czuję tych 'uduchowionych" klimatów i z dziecinstwa pamietam, że wcale nie cieszyły mnie takie religijne klimaty na komunie ... zegarek z myszką miki był o wiele fajniejszy
OdpowiedzUsuńPiękny i oryginalny prezent! Też nie przemawiają do mnie motywy "pod okazję" a przede wszystkim motywy religijne dla maluchów. Dla takiej dziewczynki najważniejsze, że jest ładne i kolorowe bo to cieszy najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękny :) Pozdrawiam! Brzusio też :)
OdpowiedzUsuńale świetny kuferek-pełen radości:)
OdpowiedzUsuńa motyw "kościelny" wyszedł Ci super delikatny,ślicznie!pozdrawiam,Anita
Cudowna wesoła skrzynka, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńPiękne! To był świetny pomysł:0
OdpowiedzUsuńPogłaskaj brzuszek od blogowej koelżankI:)
Muy bonita caja.
OdpowiedzUsuńBesitos desde España
Matko..ile roboty! Ale jaki efekt! Cudna ta skrzynia...
OdpowiedzUsuńprzepiękna praca. Doskonale wykonana w każdym szczególe :)
OdpowiedzUsuń