sobota, 16 lipca 2011

Jaga's photo session i lawina poszła...

Tydzień temu byliśmy z Jagódką i Frankiem we wrocławskim Rynku a potem w Parku Staromiejskim. Pogoda była cudna, piękne światło, zachciało się mi zatem porobić trochę fotek, obiektem których miała stać się moja córa.Ta  koza nie potrafi jednak ustać chwilę w miejscu, więc miałam nie lada wyzwanie...
 

W międzyczasie pstryknęłam kilka zdjątek słynnej fontannie...

...a także przed Teatrem Lalek.

Patrząc tak na Frania, postanowiliśmy z Mężem poszukać podobieństw do Jagódki. W tym celu wzięliśmy albumy z Jej zdjęciami i zaczęliśmy wspominać... I ta ostatnia sesja Jagódki, jak i fotki z Jej niemowlęctwa natchnęły mnie, abym w końcu poscrapowała dziecku albumy, które czekają na to od lat trzech, kiedy to dałam do wywołania odpowiednie zdjęcia a także kupiłam odpowiednie albumy. Ciągle brakowało czasu, weny... Teraz łatwiej jest mi zająć się scrapem niż decu, ponieważ w każdej chwili mogę robotę odłożyć i biec do Frania. Z decu jest gorzej: trzeba pozamykać preparaty, by zapobiec ich wyschnięciu, pędzle itd.
Oto preludium tego ,co zaczęłam...Wspomnienia z naszych pięknych wakacji w 2008 roku.


Miłego weekendu życzę,
Jagodzianka.

P.S. AAAAAAAA! Zapomniałabym! zapraszam do zajrzenia na FORUM. Mamy piękną nową szatę!
P.S.2 Od dawna miałam o tym napisać, bo skóra mi cierpnie, gdy to słyszę! Ostatnio - choć unikam reklam wszelakich - moje uszy zwiędły, gdy usłyszały reklamę, w której udział bierze jakaś miss, jakiegoś zarąbistego preparatu pomagającego w odchudzaniu, który ma formę... KIŚLU!!!!!!! Ludzie drodzy! Ręce, nogi i - nie powiem co jeszcze - opadają, gdy się słyszy jak to krajanka kaleczy własny język ojczysty, a sztab ludzi czuwający nad tą reklamą jest tak samo "upośledzony językowo"!

6 komentarzy:

  1. Co za pięknośc twoja Jagodka!! Ten uśmiech... rety...Czy potrafisz jej cokolwiek odmówic??

    OdpowiedzUsuń
  2. A widzisz! Ja też jak zobaczyłam tą reklamę, to zastanawiałam się najpierw czy dobrze zrozumiałam, następnie czy to może ja całe życie źle mówiłam! Bardzo się cieszę, że rozwiałaś moje wątpliwości! :)))))

    Natomiast Jagoda to bardzo śliczna i wesoła dziewczynka. Świetne zdjęcia, aczkolwiek szkoda, że nie dodałaś zdjęć pozostałych uczestników wycieczki. Tak czy siak pozdrawiam całą rodzinkę! :) Miłego weekendu

    B.L

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne fotki! Ale cóż - modelka wdzięczna. No z tym "kiślem" to myślałam, że się przesłyszałam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Wam piękność rośnie! Śliczna Dziewczynka! Piękne fotki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oxi, uwierz mi Jaga potrafi być diabełkiem i żeby on nią nie zawładnął, potrafię jej odmówić i jestem konsekwentna,choć serce nie nieraz kraje i łzy polecą, ale inaczej się nie da ;)
    Basieńko, nie dałam pozostałych uczestników wycieczki,ponieważ nie dostąpili oni "zaszczytu" bycia fotografowanym;)
    Kasiu, Kajko - dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna sesja Jagódki! Franka też!
    Już nie mogę się doczekać albumów.
    Uściski dla Was wszystkich

    OdpowiedzUsuń