W czwartek zaczęliśmy długi weekend i to... w Lublinie. Tyle isę dzieje, że nie nadążam ze wszystkim, by pokazać i opowiedzieć... Zanim jednak o tej wycieczce do przyjaciół, dzień wcześniej byliśmy na urodzinach syna przyjaciela. Milanek w tym dniu skończył 5 lat. Jak ten czas leci...Od nas otrzymał kufer pełen słodyczy. Tylko, że kufer był nie byle jaki ;)
Własnie przyszła do mnie już druga paczuszka z papierem do scrapu. Ojejku, jakie cudeńka! Na pewno z nich coś stworzę w prezencie z okazji mojego ROCZNICOWEGO CANDY! Zapisujcie się więc, bo warto ;)
Miłego tygodnia życzę,
Jagodzianka.
ale słodki kuferek! zapewne nie mniej niż zawartość! :))
OdpowiedzUsuńpiękny kufer ;)
OdpowiedzUsuńMARAVILLOSO!!!!
OdpowiedzUsuńSaludos desde Tenerife
super piracki kufer - arrr! :D
OdpowiedzUsuńJaka wspaniała skrzynia!! Oj nowy właściciel musiał być zachwycony :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kuferek, taki kuferek małego faceta.;-) A swoja drogą, imię Ten Facet ma z moich stron!!!
OdpowiedzUsuńAle cudny ten piracki kufer! Taki bardzo Twój. :D
OdpowiedzUsuńŚciskam
Ale boski!! Zazdroszczę nowemu właścicielowi :D Za rok musicie przyjechać na moje urodziny (oczywiście razem z takim kufrem ;))!!
OdpowiedzUsuńooo!!!!!!!! rewelacja!!! uwielbiam kufry, kuferki, skrzynie, skrzyneczki!!!
OdpowiedzUsuń