poniedziałek, 24 sierpnia 2015

WĘDROWNIK PO POLSCE: LUBLIN

Dzień dobry się z Państwem.
Walczę z "niedoczasem", kiepsko mi idzie, ale nie poddaję się. Twarda sztuka ze mnie ;)

Mimo że mam jeszcze parę wycieczek po Francarii w zanadrzu, to planuję kilka WĘDROWNIKÓW po Polsce w najbliższym czasie.
Zacznę od Lublina. Miasta, którego Rynek uważam za bardzo, ale to bardzo klimatyczny. Może to będzie bluźniercze, ale nawet bardziej niż... wrocławski. może przez te wąskie uliczki, klimatyczne knajpki i ... cykliczne imprezy, których we Wrocławiu po prostu nie ma? A szkoda. 
Trafiliśmy na ostatni dzień CARNAVAL SZTUKMISTRZÓW.


Znany aktor p. Lech Dyblik jest także pieśniarzem i co roku przyjeżdża do Lublina właśnie na Sztukmistrzów.








Genialny duet "La Bella Tour". Dużo śmiechu i zabawy!











Lublin nocą... Bez dzieci :P







Świetnie się bawiliśmy, knajpki w wąskich uliczkach do tego na nierówninnym terenie kojarzyła się mi z Francją... I cóż tu więcej dodać?

Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

1 komentarz:

  1. Mieszkam w Lublinie i w tym roku niestety ominął mnie Carnaval :( A szkoda, chciałam zobaczyć te parasolki na żywo :)

    OdpowiedzUsuń