poniedziałek, 30 października 2017

{ z cyklu} SZACHY NIE Z TEJ BAJKI: miasteczko w wieży

Dzień dobry się z Państwem.
Już niedługo pokażę szereg nowości szachowych, które powstały pod wpływem silnego natchnienia i chęci poznawania właściwości nowych preparatów ;)
Ta wieża powstawała dość długo, mimo że w głowie miałam ją od dawna, to wciąż nie miałam czasu na jej skończenie. Aż wreszcie powstała. Mśle, o następnej, podobnej w klimacie, która takze w mej głowie siedzi już chyba ze 2 lata, tylko nie jestem pewna, czy mam takie zdolności, by ją wymalować wg mojego zamysłu...
Całość ręcznie malowana, murek uzyskał efekt 3D.






Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

1 komentarz: