środa, 23 grudnia 2009

Ostatni świateczny rzut po raz drugi... I jeszcze coś...

Przez ostatnie dwa tygodnie szalałam, aby wyrobić się z wszelkimi zamówieniami świątecznymi. Wyzwania były dość trudne. Otrzymałam na przykład propozycję wykonania skrzyneczki na paletki i piłeczki pingpongowe dla nastolatka. Chłopcy mają zupełnie inny zmysł estetyczny i wcale nie lubią kwiatuszków, zawijasków i innych ozdobników. Postanowił.am zatem być minimalna. Efekt był następujący...



Karteluszka zaś, którą wykonałam na zamówienie dla kolegi, też nie spełnia moich oczekiwać, bo bałwanek mi zzieleniał jak szczypiorek na wiosnę. Na szczęście ów kolega uwielbia ten kolor, nie przeszkadzała mu zatem barwa śniegowego pana ;)



I bombeczka. I ona mi nie wyszła jakoś rewelacyjnie. Przez pogodę taką a nie inną, spęki porobiły się bardzo szerokie i wypełnienie (porpiryna) wylazła mi podczas lakierownia, brudząc pracę, mimo że użyłam uprzednio lakier w spray'u.




Muszę przyznać, że mimo tych mniejszych czy większych wpadek, cieszę się z zadowolenia osób, które owe prace otrzymały, jak i z tego, że te od jutra mam zamiar zwolnić tempo. Mam głowę pełną pomysłów, wrócił maleńki na razie optymizm... Mam zamiar się przez najbliższe dni donikąd nie spieszyć...Być na totalnym luziku, o, na przykład jak moje dziecię!




-Jagódko, teraz ciocia zrobi mnie i tatusiowi herbatkę. Gdy ją wypijemy, idziemy do domu.
-Dobra. Tylko niech ciocia zrobi Wam dużo tej herbaty...


A przy okazji pokażę prace, które zrobiłam dwóm osobom w związku z wymianką mikołajkową na  cudownym forum KRAINA CZARÓW




Jak może zauważyłyście, próbuję nadrobić zaległości blogowe. Mam dużo zdjęć, które przedstawiają nie tylko, co robiłam, ale co widziałam, jak i co przeżyłam. Chcę się tym dzielić z Wami tak, jak Wy obdarowujecie swoimi wrażeniami, przemyśleniami, twórczością i innymi kreatywnymi działaniami. To jest cudne, że możemy się z kimś dzielić doświadczeniami, pomysłami jak i spostrzeżeniami. Mało tego, myślę, że czerpiemy od siebie nawzajem inspiracje, dobrą energię i pozytywne chęci do działania na jakiejkolwiek płaszczyźnie. Dlatego też dziś, po raz pierwszy w tym tygodniu, dziękuję za to, że jesteście i dzielicie się sobą... Życzonka świąteczne natomiast złożę jutro...

2 komentarze:

  1. Wesołych świąt! :) a prace śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten obrazek z bałwankiem ma takie kolory jak na obrazach/rycinach Antona Piecka, tych zimowych albo "sklepowych". Takie same kolory, takie przygaszone.
    Od razu mi się skojarzyły.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    A napiszesz i pokażesz tę wanienkę z magiczną wodą, o którą Jaga prosiła Mikołaja? Strasznie mnie to ciekawi...

    OdpowiedzUsuń