środa, 28 września 2011

37# WYZWANIE SZUFLADY...

Mówiłam, ze szaleję?
Oto ciąg dalszy moje dziergania w papierkach.
Gdy zobaczyłam ten szablon w WYZWANIU SZUFLADY, od razu miałam wizję kartki. Uwielbiam takie motywy, taki styl, więc chętnie działam na tym polu. Wczoraj wreszcie mogłam przysiąść do roboty. I oto, co stworzyłam i zgłaszam chęć udziału w zabawie!


 Pozdrawiam, Jagodzianka.


6 komentarzy:

  1. Ja nie wiem, czy Twoja doba ma 48 godzin, czy moja 12? bo jakoś między pieluchami i sprzątaniem udaje mi się wcisnąć co najwyżej 20 krzyżyków dziennie, a Ty tu tak szalejesz - kartki, zdjęcia, decou... normalnie zazdrość mnie bierze (ale taka pozytywna ;P)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach...bo wstyd się przyznać... ja prawie w ogóle nie śpię... Kładę się ok. 2 w nocy, Franio w nocy mnie co godzinę, półtorej wzywa... Ja wiem, że niedługo czas iść do pracy i mnie się skończy wszystko...Muszę zatem teraz jak najwięcej podziałać.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładna karteczka :) Pani Ewelina na pewno się ucieszy :D
    o decu nie zapominaj ;)
    buźka :*

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne :) jak ja ci zazdroszczę, że umiesz takie cuda tworzyć :)

    OdpowiedzUsuń