Dzień dobry się z Państwem.
Powrót do 2 latach do domu to pasmo bałaganu, nieporządku i chaosu. W międzyczasie zamiłowanie do kolorów mojej starszej Córy zmieniło się kilkukrotnie, ale już na pewno kolor różowy został odrzucony, a co za tym idzie pokój - znienawidzony. Przy okazji postanowiliśmy zamienić się pokojami z Gnomami, trzeba odświeżyć wszystkie ściany... W domu mym panuje horror. A jeśli dodać kolejne przeziębienia Franka ,to moja rzadka obecność na blogu jest - mam nadzieję - usprawiedliwiona.
W klimatach katarowo - przeziębieniowych. Chustecznik.
Pamiętacie Elmera?
Okazało się, że ma kuzyna Wilbura w czarno - białą kratkę. Pomysł zrodził się od razu...
Gnam do mego bałaganu...
Jagodzianka.
Wspaniałe i niepowtarzalne.I naprawdę Twoje!Życzę zdrówka:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybkie opanowanie chaosu. Czarno-biały chustecznik jest zaskakujący i taki nieoczywisty. Lubię to :-)
OdpowiedzUsuńChaos opanowany to połowy ;) Dzięki za opinię chustecznika.
UsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w porządkowaniu chaosu ;)
Dzięki. Jestem w połowie drogi ;)
Usuńkolorowy chustecznik mój faworyt!!!
OdpowiedzUsuńKolorystyka jego jest bardzo pozytywna ;)
Usuńprzepiękne, a do tego praktyczne- super!
OdpowiedzUsuń