sobota, 25 października 2014

DŁUBANKI JAGODZIANKI: KUFERKI DLA MARIELL I MARLENY

Dobry wieczór się z Państwem.
Troszkę nietypowo, że w sobotę DŁUBANKI, ale tak czasem bywa... W domu mam wielki chaos z powodu remontu, Jagna złapała infekcję, którą szybko zwalczyła, przekazując chyba Bratu, bo coś Franio miał wieczorem zatkany nos... Echch...

Pokażę zatem dwa kuferki ręcznie malowane. miała być Ponette słodka ;)









Jeśli macie pomysł, by taki kuferek stał się prezentem mikołajkowym bądź gwiazdkowym, czas najwyższy złożyć zamówienie, bo czas gna nieubłaganie!

Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

10 komentarzy:

  1. Śliczne są te kuferki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak malowane!!! Pozdrawiam! http://decupug.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie słodziutkie, że aż mi jęzor lata za babeczką:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ śliczna szkatułka. piękne kolorki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. miały być kolory "dziewczęce". Wybrałam te, które wydają się mi ładne ;)

      Usuń
  5. Te Twoje kuferki są tak słodkie , że ... każde dziecko by je chciało. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne!!!! Te panienki są boskie!

    OdpowiedzUsuń