niedziela, 2 listopada 2014

THE 52 PROJECT# 44

Dobry wieczór się z Państwem.

Ja: Jagodo, powiedz mi, dlaczego książkę "MAPY" ( duża ona jest) trzymasz na poduszce i potem śpisz powykręcana poniżej?
Jagoda: Bo chciałabym, żeby przyśniła się mi Brazylia.
***

Wczoraj miałam trudny wieczór, ponieważ po raz pierwszy Franio nocował poza domem bez rodziców. Chciałam zobaczyć, jak zniesie taką zmianę, bo za tydzień będzie to konieczność.
nie mogłam się skupić, denerwowałam. W końcu nie wytrzymałam. dzwonię do Mamy:
Ja: I jak Franio? 
Mama: No już śpi. Powiedział, że jest śpiący. Poszliśmy się umyć. Położył się  i zasnął.
 Myślę sobie, pewnie rano będzie niespokojny.
Dzwonię dnia następnego.
Mama: Nie, nawet nie wspomniał o domu. Od 6.30 bawi się z Jagodą...
***







I tu taka mała zabawa programem..


Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

18 komentarzy:

  1. magda, nie pozbywaj się kostiumu jagody, co?

    OdpowiedzUsuń
  2. A to Ci Franek zrobił psikusa ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy się, to dobrze, że tak fajnie się klimatyzuje w nowych warunkach.... Tylko matka... cóż... pępowinę powinna SOBIE odciąć ;)

      Usuń
  3. Pieknie poprzebierane i fantastyczne zdjęcia!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, choć zdjęcia robione na szybko, bez ustawień, dobrego światła...

      Usuń
  4. Dzieci są nieprzewidywalne ..;) A sesja świetna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, zdjęcia robione na szybko, bo już wychodziły do babci ;) Dzięki.

      Usuń
  5. Wspaniałe dynie ! Córcia pięknie wygląda w tym przebraniu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam dokładnie to samo z młodym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaa, widać, że trzylatek bardziej samodzielny niż jego matka ;)

      Usuń
  7. Musisz Jagodzie powiedzieć, że to pod poduszkę się kładzie ;-)))

    OdpowiedzUsuń