Dobry wieczór się z Państwem.
Tak mnie natchnęło, by zrobić pracę czystą i ascetyczną. Tak, tak. Bez ciapek, kropek, mazać, przybrudzeń i radosnych kolorów. Różne to pomysły kotłują się w umysłach ludzkich...
Motylki, oczywiście, z CRAFTfun.
***
Jagna dzisiaj kupiła w sklepie za własne pieniądze sobie i... Franiowi jajka niespodzianki. Otwierają opakowania i zaglądają, co też tam było ukryte. Frank biegnie do mnie z okrzykiem.
Franio: Mamo, mamo, mam łokć!
Ja: To nie łokć, tylko łoś.
Franio ( zdziwiony): Naprawdę? ( z naukowym zacięciem) Jagodo, to jest ŁOŚ, nie łokć!
Wieczorem jedzą kolację i Jagna mówi (mając na myśli swoje jajko niespodziankę):
Jagna: Jagódka ma dinozaura!
Franio; A Franio ma łokcia!
***
Piękne w swojej prostocie :) Może i ja kiedyś takie zrobię :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczny!!!
OdpowiedzUsuńAch ta fastryga! Będę musiała sobie też kiedyś"uszyć":)W prostocie siła!
OdpowiedzUsuńSłodko i motylkowo :) Piękne !
OdpowiedzUsuńech te dzieciaczki... tylko spisywać ich teksty ;) Jędrek dziś, gdy weszłam do ich pokoju i mówię: a czemu wy jeszcze nie śpicie? już jest 22:05! - a to znaczy, że już północ???? ;)
OdpowiedzUsuńchustecznik piękny!
pozdrawiamy wiatrówkowo- uważajcie, bo do Was niedaleko ;)
K
No proszę i takie delikatne prace są śliczne :).
OdpowiedzUsuńDzieci są rozkoszne :).
Fantastyczny komplecik!!!
OdpowiedzUsuńW prostocie siła :) Piękna praca. Uwielbiam "szewki" :)
OdpowiedzUsuńProstota i piękno, jak widać, często idą w parze :)
OdpowiedzUsuńgratuluję, piękna praca!
pozdrówki ;)
Chyba wolę tu ciapki ;) A dzieciaki potrafią cudownie rozbawić :)
OdpowiedzUsuńSuper zestaw :) i pewnie ten łokć też jest świetny :)
OdpowiedzUsuń