środa, 9 września 2015

BZDURKI SPOD KLAWIATURKI: POWRÓT LUMPIARKI

Dzień dobry się z Państwem.
Jesień przyszła nagle i niespodziewanie. Dokładnie tak samo zaskakująco jak śnieg, gdy spadnie w styczniu... Postanowiłam zatem zaprezentować Wam najnowszą kolekcję jesienno - zimową. Kierowałam się przede wszystkim faktem, że z jednej strony jesień jest sucha i słoneczna, a z drugiej wieczorem szybko robi się chłodno i nóżki oraz główka marzną... 
Stąd też lekka, zwiewna sukienusia, która podkreśli talię oraz kobiecość. Czapunia - uchroni nie tylko przed wiatrem, ale i, dzięki swemu nieprzemakającemu materiałowi, przed deszczem a nawet śniegiem.
Czapusia ta polecana jest szczególnie wysokim paniom. Dzięki swej wadze świetnie wbija w ziemię.
Kaloszki natomiast mają nie tylko walor chroniący przez nieciekawymi warunkami atmosferycznymi. Mają także walor zdrowotny: chronią przed haluksami...

Zestawienie z jednej strony lekkości (sukienka) a z drugiej z taką surowością (czapusia z kaloszkami) powoduje powiew świeżości na arenie modowej.

Uwaga! Dla prawdziwych patriotek - tych "najbardziejszych z bardziejszych" - ten ałtfit doskonały na obchody Dnia Niepodległości!


W kolekcji tej znajdziecie także strój wieczorowy w kolorze malinowym.
Kobieta w takiej suknie wygląda jak "cud, miód i malina"...



Do wieczorowej propozycji mamy też wersję dla mężczyzny. Połączenie kolorów pięknego słonecznego żółtego z lazurem w zestawieniu z kapeluszem w kolorze ziemi to hit tego sezonu! Nowy dizajn laski do podpierania się może stać się także świetnym atrybutem w dniu 11 listopada dla prawdziwego patrioty. Tego z tych najprawdziwszych. Chociaż już tęczy nie ma.... 


I jeszcze z nakryć głowy. Bierz byka  yyy chłopa z rogi!



Pamiętaliśmy też o najmłodszych. Kask na rowerek. Pamiętajcie, rodzice, o bezpieczeństwie swoich dzieci!


Lub kapelusik na długie jesienne spacery.

sukienka "wypożyczona" przez ORSAY;
kaloszki i czapusie wszelkie "wypożyczone" przez ZBROJOWNIĘ RYCERSKĄ w Sandomierzu;
suknia malinowa również  "wypożyczona" przez ZBROJOWNIĘ RYCERSKĄ w Sandomierzu;
MAKIJAŻ: naturalna uroda, nie sądzę, by skalana podczas urlopu kosmetykami. Może błyszczyk? Albo szminka?
ZDJĘCIA by Voztshek/Jagodzianka


Koniec bzdurzenia!
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Właśnie dostrzegłam milion literówek i innych błędów :P Taka ze mnie mundrala ;)

      Usuń
  2. Ooo, fajny pokaz :-)
    Pozdrówka ciepłe !

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna sesja, fajna przygoda
    szczególnie podoba mi się zdjęcie gdzie siedzicie na tronie?! :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale się ubawiłam, jak zwykle u Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Madziu, w długiej sukni do twarzy Tobie- jeszcze tylko kapelusz modystki ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie muszę zaopatrzyć się w hity jesiennej kolekcji!

    OdpowiedzUsuń
  7. no to pamiątkowa sesja z Sandomierza idealna :):)

    OdpowiedzUsuń