Dzisiaj wyzwaniowo. Postanowiłam wziąć udział w dwóch zabaach, prezentując swoje najnowsze dzieci.
Pierwsze to pudełko, które powstało z miłości do kawy - stąd kolorystyka kawy z mlekiem, kropaski ukochane me, ramka w eski floreski i ten uchwyt PRAWIE kryształowy... Myślę, że to doskonały pomysł na kuferek ślubny dużej panny, ale i kuferek na skarby małych panienek.
Zgłaszam to pudełko na wyzwanie PWC "Pudełko, pudełeczko"
Wersja dla małej księżniczki:
Wersja dla tej większej...
Drugie wyzwanie zauważyłam dopiero wczoraj, a termin przysyłania prac jest do dzisiaj. W związku z powyższym, kiedy to polska drużyna wbijała gol za golem, ja sobie liftowałam kartkę Magudy w DIABELSKIM MŁYNIE
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.
Bardzo ładny kuferek! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękne pudełeczko! Dziękuje za udział w wyzwaniu PWC!
OdpowiedzUsuńObie prace wyjątkowe :) Fantastycznie, że zdążyłaś jeszcze na lift ;) Dziękujemy za udział w wyzwaniu Diabelskiego Młyna :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tych pudełkach! :) dziękujemy za udział w wyzwaniu PWC :)
OdpowiedzUsuńobłędne pudełko i śliczna kartka! Serdecznie dziękujemy za udział w wyzwaniu DM :)
OdpowiedzUsuń