Z jednej strony mam dużo pomysłów i chęci do ich realizacji, z drugiej zaś coraz większe utrudnienia ze strony fizycznej... Częściej leżę, niż stoję ;) A do tego jeszcze przyplątało się parę problemów zdrowotnych... Jak nie urok, to przemarsz wojsk radzieckich...
Ale ja nie chcę marudzić, tylko pomówić o przyjemnościach i radościach!
Pierwszą radością jest prezent, jaki otrzymałam od ZAINSPIROWANEJ. Podziwiajcie! Dla mnie rewelacja! Wykonanie mistrzowskie! Już mam pomysł na ramki do nich! A te cudeńka zawisną w "ptasim" przedpokoju. Dziękuję Ci, kochana!
Następna radością jest zakup, jakiego dokonałam u Gosiuliart. Przesyłka przyszła w artystycznym opakowaniu. Te piórka też zawisną w przedpokoju...
U Gosi kupiłam śliczne gniazdko już zamieszkałe przez mojego ptaszorka. W przyszłości jednak chciałabym, aby jakiś bardziej siedzący ;) 'ftoszek" zamieszkał w tym pięknym miejscu.
Oprócz gniazdka zaopatrzyłam się jeszcze w dwa wianki, które na pewno ozdobię, choć takie saute również są urocze. Na szczęście mam dwa, mogę mieć zatem różne wersje ;)
Z kolejnych przyjemności radości będzie... jedzenie! A jakże! Ostatnio zaszalałam i pozwoliłam sobie na zgrzeszenie kaloryczne...
Przecudnego smaku smażony camembert w panierce okrasiłam sałatką, którą zrobiłam z tego, co miałam pod ręką: ogórek kiszony, pomidorki truskawkowe, fasolka z puszki polane sosem winegret. Całość oprószyłam kiełkami lucerny własnego chowu ;)
Dnia następnego wykonałam tartę wg własnego pomysłu.
Tatra wg Jagodzianki
Ciasto:
- 20 dkg mąki;
- 1/2 kostki masła;
- 1/2 szkalnki bardzo zimnej wody;
- sól
Masa:
- opakowanie fety;
- 200 ml śmietanki (ja dałam 18% z uwagi na ilość kalorii;));
- 2 jajka;
- 1 opakowanie serka camembert;
- pomidorki koktajlowe lub truskawkowe;
- oliwki;
- sól, pieprz, pieprz kajeński; bazylia, oregano.
Aby wykonać ciasto, należy połączyć składniki i wyrobić ciasto. ale niezbyt długo. Następnie włożyć do lodówki na 2 godziny.
Po tym czasie ciasto wyjąć, rozwałkować na średnicę trochę większą niż forma. Następnie należy ową formę wysmarować masłem, wyłożyć na nią ciasto i ponakłuwać widelcem w wielu miejscach. Po tej czynności włożyć na 15-20 minut do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika.
W międzyczasie należy przygotować masę. Do robota kuchennego trzeba wlać śmietanę, dodać jajka, 1/2 opakowania serka camembert oraz fetę, jak i przyprawy, a następnie wszystko zmiksować w celu otrzymania jednolitej masy.
Pomidorki oraz oliwki pokroić na pół, resztę sera camembert zaś na plasterki.
Gdy ciasto zostanie wyciągnięte z piekarnika, to należy wlać masę i ułożyć na niej pomidory z oliwkami i fetą. Teraz należy piec w niższej temperaturze 180 stopni przez około 25-30 minut.
Smacznego!
Oprócz jedzenia coś robię. I to nawet dużo miedzy jednym a drugim leżeniem, choć chciałoby się więcej. Jedną z prac, jakie wykonałam, są segregatory do naszego a' la biura. Każde opisałam. Z przodu położyłam szablon z użyciem pasty do 3D , a po obu bokach jedynie używając farby. Teraz wszystko jest na swoim miejscu!
Słonecznego i miłego tygodnia Wam życzę!
Jagodzianka.
świetne te segregatory, a jaki teraz porządeczek będzie!
OdpowiedzUsuńSame słodkości dzisiaj. Piękne wszystko i prezenty i własna robota. Na to jedzonko ślinka mi poleciała. ;-)
OdpowiedzUsuńO jeju, sama nie wiem od czego zacząć...
OdpowiedzUsuńSegregatory: świetny pomysł. I wykonanie oczywiście mistrzowskie.
Ptaszkowy zawrót głowy: świetny prezencior! I te gniazdka-wianki super. Lubię takie.
Pozdrowionka!
Gniazdeczka urocze z tą ptaszyną w środku :) Segregatory superowe, teraz wszystko w jednym miejscu, ładnie podpisane :) Będę musiała wypróbować tę tartę wg Jagodzianki :))
OdpowiedzUsuńech u Was ciągle jakoś tak.... wiosennie :) nie mam pojęcia tylko w jakiej Ty czasoprzestrzeni żyjesz, bo dobę masz chyba 50-cio godzinną!
OdpowiedzUsuńa czy ten 4 segregator nie powinien być "Fasolek" zamiast "mieszkanie" ? ;) pozdrawiamy
:*
OdpowiedzUsuńa segregatory świetne, chyba też muszę zrobić porządek w papierach. w końcu!
Jak ma się zły humor, to wystarczy tylko wejść do Ciebie, od razu wszystko się zmienia, na lepsze oczywiście:) Tartę bym zjadła, a segregatory porwała. Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńOd czego by tu zacząć, ptaszki-wiadomo,ze super:P, segregatory, super szablon, super wianenk+gniazdko,ale dopiero tarta i naczynie do zapiekania powalilo mnie na nogi, zapisuję -do wypróbowania:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsegregatory przepiękne, bardzo subtelne... a wzór doskonale się prezentuje... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPtaszkowy przedpokój ma świetny klimat:-)
OdpowiedzUsuńJedzonko-mniammmmm.Totalnie trafia w mój gust-camembert i oliwki-aż ślinotoku dostaję.
Co do segregatorów,to już na forum pisałam,że zazdraszczam zorganizowania-ja lubię porządek,ale różnie to bywa od strony technicznej..;p
Ty niby więcej leżysz niż stoisz...hmm,to ile robisz w czasie"nieciążowym"?? Moja teoria twórczego ADHD się sprawdza...Pozdrawiam:*
Dziękuję Wam serdecznie za miłe słowa! ciesze się, ze segregatory się spodobały. Mała rzecz a cieszy ;)
OdpowiedzUsuńKarolinko, Fasol musi na swój segregator poczekać ;) I tak mu ostatnio porobiłam tyle rzeczy, ze nie może narzekać ;)
ABily, muszę przyznać, że tę formę również uwielbiam. Gdy ją zobaczyłam, odpadłam. to jedna z wielu moich pamiątek z tego cudnego kraju ;)
A! Chim, cieszę się, ze to moje miejsce jest takim "rozweselaczem duszy" ;)
OdpowiedzUsuńHotku... w okresie "nieciążowym" chodzę do pracy :(:(:(
OdpowiedzUsuń