środa, 30 marca 2011

Babką nie tylko z jajami, ale i talerzami oraz słodkościami jestem...

Zacznę jednak chyba od końca wyliczanki. 
Ilekroć wchodzę na blog Elle, która przedstawia na cudownych zdjęciach swoje muffinki, tylekroć ślinka mi cieknie i mam ochotę zrobić coś podobnego. Z racji, że ja nie przepadam za wypiekami, to rzadko je piekę. Ale tym razem wciąż chodziła za mną chętka na takie małe babeczki. Gdy odkryłam przepis na muffinki z tymiankiem - moją ukochaną przyprawą, to już musiałam je upiec! Troszkę zmodyfikowałam przepis.

Muffinki z tymiankiem i miodem
  • 20 dkg mąki;
  • 1 1/2  łyżeczki proszku do pieczenia;
  • szczypta soli;
  • 1 łyżka tymianku (ja dałam dwie ;));
  • 10 dkg posiekanych migdałów;
  • 2 duże jaja;
  • 12,5 dkg miodu;
  • pół kostki masła;
  • 1 szklanka mleka.
Jajka, miód, masło i mleko należy ubić w mikserze  na średnich  obrotach. Następnie należy zmniejszyć obroty i dodawać suche składnik, nie przerywając ubijania, aż masa będzie gładka i  kremowa. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni, a w międzyczasie włożyć ciasto łyżką do foremek. Piec ok. 20 minut
Smacznego!


Jak nie piekę, to tworzę. i tak powstały te świąteczne talerze. Do dówch pierwszych użyłam papieru ryżowego, ale podmalowałam farbą, by motyw nie ginął...


Jak już wcześniej wspominałam, jaja robię chyba od stycznia, tylko tak ciągle nie mogłam ich skończyć, bo wciąż to nowe pomysły zaprzątały moją głowę. Wreszcie postanowiłam, wziąć się ostro za wydmuszki i ... kolejna porcja!

Miłego oglądania!
 

Mogę jedynie dodać, że to nie ostatnia seria jaj!

Miłego wieczoru życzę,
Jagodzianka.

10 komentarzy:

  1. o rany...ale jesteś twórcza...jak ja Ci zazdroszcze, że się spełniasz...i to tak pieknie

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaja, talerze, słodkości, ale mam zdolną koleżankę! Z talerzy najbardziej podoba mi się pierwszy, jest taki "swojski", jeśli chodzi o jaja, to nie mogę się zdecydować, wszystkie są takie śliczne! Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle cudów na raz, że nie wiadomo co pierwsze pochwalić. Mi sie bardzo widzi ten pierwszy talerz i te jajka spękane, no i te mufinki teeeż, mniam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak oglądam te Twoje prace i oglądam i... Ty to musisz mieć strasznie dużo cierpliwości... :) daj trochę! :) Pozdrawiam B.L

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaja cudowne, talerze piękne, muffinki smakowite...
    i dziękuję za tak przemiłą "reklamę" ;)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamo Jagódki, widziałam Twoje lale! Zapewniam cię, że i Tobie nie można nie zarzucić twórczego działania!

    Chim, dziękuję bardzo!

    Kajko, muffinki przepyszne.

    Basiu, nie dam, bo wtedy ... stanę się niecierpliwa :)

    Elle, ja piszę tylko prawdę ;) Fajnie, że zajrzałaś do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kobieto!!!dziecię Twe wyskoczy z Ciebie,jak z procy!co za energia, co za zapał, co za efekty piękne!!!
    mnie,podobnie jak Chim najbardziej z talerzy podoba się ten pierwszy, a z wydmuszek-trudny wybór,bo same piękne,zwłaszcza te dziurkowane i z reliefami! takie jedno, z reliefem i lawendą cudne jest...i z kwiatami jabłoni, i z żonkilami i z kurcokami Jagodziankowymi :))) pięknie, aż żałuję,że nie zakupiłam takowych wydmuszek...chociaż z moją aktualną weną-pewnie bym je na choinkę zrobiła...buziole,Anita

    OdpowiedzUsuń
  8. jajka piękne, delikatne i dopracowane, a talerzyki super!!!
    no i muffinki pysznie wyglądają, mniam....:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też bardzo lubię tymianek :).

    Muffinki wyglądają apetycznie tylko ten miód ... (nie lubię).

    Madziu talerzyki są cudne, a jajeczka jeszcze piękniejsze :).
    Ech takie prace mogę tylko podziwiać, bo krzyżykami ich nie zrobię hihi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cuda! cuda :) Bardzo podobają mi się Twoje prace!

    OdpowiedzUsuń