czwartek, 1 września 2011

Na szybko...

Na OTWARTYM FORUM mieliśmy konkurs na wymiatacza sierpnia. Zabawa polega na tym, że przysyłamy swoje prace, które uważamy za udane lub z jakiegoś powodu jesteśmy z nich dumne. Prace prezentowane są anonimowo. Ja wystawiłam chustecznik dla swojej mamy. Żadna piękność, ale  chciałam zaskoczyć wszystkich motywem, czyli różyczkami, które są u mnie rzadkością, bo nie  czuję prac z nimi. to nie mój klimat. Ale tym razem udało się mi coś z tym kwiatem zrobić!

Zrobiłam jeszcze notes dla K., który jednocześnie posłużył mi do KURSU (klik), jak ozdobić tego typu przedmiot.

Mam dużo roboty, więc uciekam! Do tego wzywa mnie mój mały książę!
Pozdrawiam,
Jagodzianka.

P.S. Jagódka dziś pierwszy dzień w zerówce!

11 komentarzy:

  1. Ale piękności :) Chętnie bym zagarnęła...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny chustecznik. Wszystkiego dobrego dla Jagody na nowej drodzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lepiej przyznaj się komu ukradłaś ten chustecznik ;) Bardzo mnie zaskoczyłaś, bo nigdy bym nie powiedziała, że to Twój!! Też jest świetny, podoba mi się. Przepiśnik znowu, z miłą chęcią, pochwalę, śliczności!!
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Chustecznik piękny i różyczki nietypowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. prześliczny ten chustecznik! Twoja nowa odsłona bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiesz,ze mi się ten motyw bardzo podoba? Ja bym pewnie calosc utrzymala w bardziej pastelowych barwach. Podoba mi sie mimo to, a i zapewnie mamie równiez przypadl do gustu. Piękny dekor.Pozdrawiam i calus dla maleństwa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne różane pudełeczko...zeszycik na przepisiki - również!A Jagódce - miłych chwil w szkole życzę...Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję w imieniu Jagódki.
    A co do chustecznika...
    ABily, ma on dół ciemny, bo chciałam go dopasować do wnętrza salonu mojej mamy. W innym przypadku też zrobiłabym go jasnym.
    Cieszę się, że podoba się Wam moja inna odsłona. Chętnie robię od czasu do czasu takie inności, ale i tak wolę prace radosne, kolorowe, chi, chi...zdziecinniałam chyba na stare lata, albo nigdy nie wydoroślałam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. hola,hermosos tus trabajos,saludos desde chile.

    OdpowiedzUsuń
  10. i chustecznik, i przepiśnik śliczne :).

    niech się Jagódce dobrze wiedzie w zerówce :)

    OdpowiedzUsuń