sobota, 30 stycznia 2010

Ja też zostałam obdarowana i jeszcze w klimatach zimowo - wiosennych...

Cieszę się, że wczorajszy finał ucieszył kilka osób. Niestety, nie mogłam obdarować Was wszystkich z przyczyn ekonomicznych, ale może kiedyś...
Chciałabym powiedzieć,że nie tylko ja komuś coś podaruję (bo kartki, notesik i lusterko będą się dopiero robić), ale i otrzymałam cudny prezent. Komplet biżu od Jo-hannah , która zrobiła mi tą niespodzianką ogromną radość i poczucie, że jestem otoczona przede wszystkim dobrymi, ciepłymi duszami...

Dzisiejszy dzień był przepiękny, bo słoneczko świeciło, śnieg skrzył się perliście i niebo...tak miało moją ukochaną barwę. Niestety, nie mogłam wyjść na spacer z powodu mojej Jagódeńki, która dzisiaj przypomina bardziej biedronke niż dziewczynkę, ale nie mogłam się powstrzymać, bo chociaż sfotografować, co się dzieje na tarasie...
Natomiast w moim domu jest zupełnie inna atmosfera! Krokusy oszalały i "kwikną" mi jak szalone. Codziennie rano z Jagą cieszymy wzrok tym wspaniałym widokiem...


1 komentarz:

  1. Przepiękne krokusiki u Ciebie:) Ach, gdzie ta wiosna, gdzie....? A za oknem ciągle biało i sypie śnieg. A tak przy okazji to zapraszam do mnie po wyróżnenie. pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń