Moje dziecię miało dziś pierwszy w swoim życiu bal karnawałowy. Nie była żadną królewną, elfem czy też motylkiem, ale...kurczakiem. Słodkim kurczakiem ;) Co prawda najbardziej chciała zostać strachem na wróble, ale w końcu przekonała się do takiego wizerunku.
Jagoda: Mamul, ty wiesz, że w głowie mamy mózg?
Ja: doprawdy? a po co nam ten mózg?
Jagoda: Żeby nam głowa nie odpadła.
Och! Cóż za słodkie, rezolutne kurczątko!
OdpowiedzUsuńKarteczki też śliczne.
Uściski i buziaki dla Was.
jaki świetny kurczak!!!:D aż się chce iśc na bal przebierańców;)
OdpowiedzUsuńO rany!!! Co za Chicken na Maxa! Rewelka!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny Kurczak!! :)))
OdpowiedzUsuńPtasysko :)
OdpowiedzUsuń