poniedziałek, 8 września 2014

WĘDROWNIK PO FRANCARII: PROWANSJA CZ. I

Dzień dobry się z Państwem.
Zastanawiałam się, którą w wycieczek pokazać w pierwszej kolejności. i wygrała Prowansja. Póki jeszcze lato za oknem, to warto pospacerować wśród lawendy...
Mieszkaliśmy na campingu w Bauduen. To malutka miejscowość w Regionie Prowansja - Alpy- Lazurowe Wybrzeże. Wieś ta leży przy sztucznie stworzonym przepięknym jeziorze o lazurowym kolorze Sainte  Croix przy rzece Verdon. Na tymże jeziorze znajduje się cudowny kanion Gorge du Verdon, który dzisiaj z przyjemnością Wam pokażę.


Na campingu był basen...





Ziemia, że tak powiem, była dość oporna na przyjmowanie śledzi. Sąsiad z domku obok pomógł W. uporać się z tym problemem. nawet duży młot załatwił ;)




Oni mnie, to ja ich...






nie spać, pedałować!

















Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.
Autor: o
Etykiety: , , , , ,

15 komentarzy:

  1. Unknown8 września 2014 13:01

    Ożeż Ty! Ale piękne widoki!

    OdpowiedzUsuń
  2. kiosc8 września 2014 13:14

    Ale klimatyczne miejsce. Cudowne zdjęcia !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekupażownia Jagodzianki9 września 2014 09:55

      Bardzo Ci dziękuje, kochana. to prawda - miejsce klimatyczne. A to dopiero początek ;) Dzięki!

      Usuń
  3. "Szalka" - Agnieszka8 września 2014 13:39

    Zachwycające widoki - tylko pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
  4. aldia8 września 2014 16:55

    ah cudnie, cudnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekupażownia Jagodzianki9 września 2014 09:56

      To prawda. Tak bardzo chciałam zdążyć zobaczyć te pola przed ścięciem kwiatów. udało się!

      Usuń
  5. Rae8 września 2014 20:21

    Cudna wycieczka :)
    I te pola lawendowe... niby za fioletem nie przepadam, za zapachem lawendy też w sumie nie bardzo, ale widok jest nieziemski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekupażownia Jagodzianki9 września 2014 09:58

      Jeszcze będę pokazywała widok tych pól. Wrażenie piorunujące, zapach obłędny ( może dlatego mieszkańcy tacy zrelaksowani :)). nie będę mówiła, jak reagowałam na te fioletowe krajobrazy, bo rodzina myślała, że zwariowałam ;)

      Usuń
  6. Umbrella8 września 2014 20:26

    Cudowna podróż!Każda z nas chciałaby tam pobyć choć chwilkę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. KasiaN8 września 2014 23:00

    Ach ta lawenda... Dziękuję za wycieczkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekupażownia Jagodzianki9 września 2014 09:59

      Jak masz siłę, to zapraszam za tydzień. Nadal będzie Prowansja . Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Anonimowy10 września 2014 18:54

    ...Patrząc na Twoje dzieci w kapokach przypomniało mi się, że gdzieś miałam Twoje zdjęcie w kapoku z takich jednych wakacji... ;)))))))))))))))))))))))))))))))))))) pozdr. B.B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekupażownia Jagodzianki10 września 2014 23:40

      Tak, tak, pamiętam. Przemilczmy milczeniem tamten "ałfit";)

      Usuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)