sobota, 9 kwietnia 2011

Babką nie tylko z jajami, ale i talerzami jestem... cz. II

To już ostatnia seria wydmuszek, jakie zrobiłam w tym roku! Więcej ich nie ZNIOSĘ! ;)
W planach miałam to, by były ażurowe, ponieważ specjalnie na tę okoliczność  kupiłam  mini szlifierkę. Nie bawiłam się jednak w zbyt ozdobne ich "dziurkowanie" z uwagi na stomatologiczny odór. Mimo że wierciłam w maseczce, wolałam dać sobie i Fasolowi spokój. Jednej wydmuszki jeszcze nie mogę pokazać, ponieważ bierze ona udział w konkursie i do czasu trwania tegoż musi pozostać anonimowa.
Macie czas i  cierpliwość?
Zapraszam zatem do oglądania!

 

Zostałam poproszona o zrobienie pudełeczek do wydmuszek, aby mogły one stać się efektownym prezentem. Na początku miałam owe pudełka zrobić wg instrukcji podanej mi przez forumową koleżankę. Szybko jednak postanowiłam zrobić je sposobem, który stosowałam jakieś 15-20 lat temu, dy bawiłam się w robienie i oklejanie pudełek. Nie ukrywam jednak, że inspirowałam się ślicznymi pudełkami wykonanymi przez AS. Moje pudełka w porównaniu z Jej to prace przedszkolaka, ale od czegoś człowiek musi zacząć ;)


Ponieważ wykonane przeze mnie talerze cieszą się  popularnością, wykonałam kolejne cztery... Takie w moim, radosnym klimacie...

I właśnie tak radosnej i optymistycznej niedzieli Wam życzę,
Jagodzianka.

19 komentarzy:

  1. SŁODKIE I TAKIE RADOSNE,MUSISZ BYĆ BARDZO POGODNĄ OSÓBKĄ. PODZIWIAM I POZDRAWIAM SERDECZNIE.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja Kochana, dziękuję Ci za te miłe słowa na "fotografce". Oby więcej ludzi, którzy szanują zdanie innych.
    A co do talerzy - rewelka!!! To są farby do ceramiki?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne pisanki i pudełeczka. Talerze rozbrajające!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jajunkow duuuuzo, duzo! i sliczne sa! lubie i te dziurkowane i te kwieciste i to kropczate... ;) Pudeleczka sa bardzo ladne, prosze nie narzekac :)
    Talerzyki UWIELBIAM!
    Sis

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale wysyp prac,piękne te ażyrowe w szczególności, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zetk@, dziękuję bardzo!
    Beatko, jestem pogodna i bardzo pozytywnie podchodzę do życia i świata. Choć i potrafię się szybko zirytować ;)
    Ewo, rzadko kiedy wypowiadam się na temat poruszony na Twoim blogu, właśnie z uwagi na to, że trudno o zrozumienie i szacunek dla poglądów innych niż te powszechnie dominujące. Co do talerzy: użyłam zwykłych farb akrylowych, dokładnie techniką decoupage.
    Kajko, dziękuję bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Po pierwsze, ale wysyp!! Aaaaa, jestem w szoku!! Drugie jajko podoba mi się najbardziej, pasowałoby do moich kredensów ;) Z talerzy podziwiam dwójkę, mam słabość do tej serwetki, mimo że nigdy jej nie użyłam :D
    Co do moich prac, a konkretnie notesów, sama nie wiem czy są inne?! Poszarpałam i potuszowałam jak zwykle. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jajka są cudne i talerzyki też :).

    Jak dla mnie to mogłabym jeszcze i jeszcze je oglądać :).

    Pudełka też bardzo fajne :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale zaszalałaś...piękne są...wszystkie...patrzę i podziwiam...Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ wysyp prac! Podobają mi się jajeczka z kogucikami te na ludowo i z tymi "wiejskimi". I wierconeczki też super! I talerze faktycznie są takie radosne, że aż buzia się uśmiecha ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciałam powiedzie, że ja posiadam pudełko, zrobione przez Ciebie w którym otrzymałam prezent 18-nastkowy :) czyli ma jakieś 12 lat :) i mam również z tej okazji karteczkę, chciałam Ci któregoś dnia cyknac foteczkę ale karteczkę tak dokładnie schowałam, że nie mogę jej znalezc :)))))) ale jest na pewno - bo pamiętam jak całkiem niedawno na nią patrzyłam i wspominałam tamte czasy i zastanawiałam się co byś teraz powiedziała na tą kartkę i to pudełko :) - i tak schowałam, że teraz leży i się ze mnie śmieje :))))) Pozdrawiam B.L

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojeju! Jakie piekne jajka! Wszystkie! Te kolorowe, kwieciste uwiodly mnie w szczególny sposob bo ja milosnik kwiatów jestem! Cudne! Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne jaja, każde inne, ale każde wyjątkowe. Bardzo fajne jest to z wierconymi otworkami w róże - super.

    OdpowiedzUsuń
  14. przepiekne te pisanki
    te z kogucikami mnie oczarowaly

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachwyciły mnie talerze, aż się napatrzec nie mogę. Chyba pożyczę pomysł z kropeczkami. O ile nie będziesz miała nic przeciwko?
    Pozdrawiam i zapraszam w me skromne progi!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkim Wam bardzo dziękuje/gracias za miłe słowa. ciesze się, że podobają się Wam moje jajeczka. to bardzo raduje moją duszę!

    Chim, jednak uważam, że w Twoich notesach bije taki spokój. wcześniejsze prace są takie "zadziorne" ;)

    Basieńko, z jednej strony wolałabym nie patrzeć na to, co zrobiłam tyle lat temu, bo wstyd. choć wtedy były inne możliwości. Z drugiej zaś, chętnie przypomniałabym sobie, co ja wtedy dziergałam ;) Bardzo mi miło, że nadal trzymasz moje "wypociny". Całuję!

    OdpowiedzUsuń
  17. ale jaja!!!! :))) normalnie przecudne!!! co za ilość, jaka różnorodność, a wszystkie cudne,piękne,eleganckie,rustykalne,kwiatowe-co kto lubi,do wyboru i koloru!!! Podziwiam Cię po stokroć, zwłaszcza za te wiercone...piękne jest to różowe w kropeczki, i to beżowe z reliefami, i białe w brązowe kwiatuszki i...to...i tamto...oczopląsu dostałam
    a talerzyki-równie wiosenne!!! Bardzo podoba mi się Twój styl-taki "prosty"-ale z prostotą naturalną,nieco "ekologiczną", wrodzoną radością, optymizmem, bez "zadęcia artystycznego"-mam wrażenie,że tak po prostu : siadasz, a wena sama przychodzi:)
    pozdrawiam serdecznie,Anita

    OdpowiedzUsuń