To już ostatnia seria wydmuszek, jakie zrobiłam w tym roku! Więcej ich nie ZNIOSĘ! ;)
W planach miałam to, by były ażurowe, ponieważ specjalnie na tę okoliczność kupiłam mini szlifierkę. Nie bawiłam się jednak w zbyt ozdobne ich "dziurkowanie" z uwagi na stomatologiczny odór. Mimo że wierciłam w maseczce, wolałam dać sobie i Fasolowi spokój. Jednej wydmuszki jeszcze nie mogę pokazać, ponieważ bierze ona udział w konkursie i do czasu trwania tegoż musi pozostać anonimowa.
Macie czas i cierpliwość? Zapraszam zatem do oglądania!
Zostałam poproszona o zrobienie pudełeczek do wydmuszek, aby mogły one stać się efektownym prezentem. Na początku miałam owe pudełka zrobić wg instrukcji podanej mi przez forumową koleżankę. Szybko jednak postanowiłam zrobić je sposobem, który stosowałam jakieś 15-20 lat temu, dy bawiłam się w robienie i oklejanie pudełek. Nie ukrywam jednak, że inspirowałam się ślicznymi pudełkami wykonanymi przez AS. Moje pudełka w porównaniu z Jej to prace przedszkolaka, ale od czegoś człowiek musi zacząć ;)
I właśnie tak radosnej i optymistycznej niedzieli Wam życzę,
Jagodzianka.
Jaja są śliczne :)
OdpowiedzUsuńSŁODKIE I TAKIE RADOSNE,MUSISZ BYĆ BARDZO POGODNĄ OSÓBKĄ. PODZIWIAM I POZDRAWIAM SERDECZNIE.
OdpowiedzUsuńMoja Kochana, dziękuję Ci za te miłe słowa na "fotografce". Oby więcej ludzi, którzy szanują zdanie innych.
OdpowiedzUsuńA co do talerzy - rewelka!!! To są farby do ceramiki?
Piekne pisanki i pudełeczka. Talerze rozbrajające!
OdpowiedzUsuńJajunkow duuuuzo, duzo! i sliczne sa! lubie i te dziurkowane i te kwieciste i to kropczate... ;) Pudeleczka sa bardzo ladne, prosze nie narzekac :)
OdpowiedzUsuńTalerzyki UWIELBIAM!
Sis
Ale wysyp prac,piękne te ażyrowe w szczególności, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZetk@, dziękuję bardzo!
OdpowiedzUsuńBeatko, jestem pogodna i bardzo pozytywnie podchodzę do życia i świata. Choć i potrafię się szybko zirytować ;)
Ewo, rzadko kiedy wypowiadam się na temat poruszony na Twoim blogu, właśnie z uwagi na to, że trudno o zrozumienie i szacunek dla poglądów innych niż te powszechnie dominujące. Co do talerzy: użyłam zwykłych farb akrylowych, dokładnie techniką decoupage.
Kajko, dziękuję bardzo!
Están preciosos.
OdpowiedzUsuńBesitos
Po pierwsze, ale wysyp!! Aaaaa, jestem w szoku!! Drugie jajko podoba mi się najbardziej, pasowałoby do moich kredensów ;) Z talerzy podziwiam dwójkę, mam słabość do tej serwetki, mimo że nigdy jej nie użyłam :D
OdpowiedzUsuńCo do moich prac, a konkretnie notesów, sama nie wiem czy są inne?! Poszarpałam i potuszowałam jak zwykle. Pozdrawiam :*
Jajka są cudne i talerzyki też :).
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to mogłabym jeszcze i jeszcze je oglądać :).
Pudełka też bardzo fajne :).
Ale zaszalałaś...piękne są...wszystkie...patrzę i podziwiam...Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAleż wysyp prac! Podobają mi się jajeczka z kogucikami te na ludowo i z tymi "wiejskimi". I wierconeczki też super! I talerze faktycznie są takie radosne, że aż buzia się uśmiecha ;-)
OdpowiedzUsuńChciałam powiedzie, że ja posiadam pudełko, zrobione przez Ciebie w którym otrzymałam prezent 18-nastkowy :) czyli ma jakieś 12 lat :) i mam również z tej okazji karteczkę, chciałam Ci któregoś dnia cyknac foteczkę ale karteczkę tak dokładnie schowałam, że nie mogę jej znalezc :)))))) ale jest na pewno - bo pamiętam jak całkiem niedawno na nią patrzyłam i wspominałam tamte czasy i zastanawiałam się co byś teraz powiedziała na tą kartkę i to pudełko :) - i tak schowałam, że teraz leży i się ze mnie śmieje :))))) Pozdrawiam B.L
OdpowiedzUsuńOjeju! Jakie piekne jajka! Wszystkie! Te kolorowe, kwieciste uwiodly mnie w szczególny sposob bo ja milosnik kwiatów jestem! Cudne! Cudne!
OdpowiedzUsuńPiękne jaja, każde inne, ale każde wyjątkowe. Bardzo fajne jest to z wierconymi otworkami w róże - super.
OdpowiedzUsuńprzepiekne te pisanki
OdpowiedzUsuńte z kogucikami mnie oczarowaly
Zachwyciły mnie talerze, aż się napatrzec nie mogę. Chyba pożyczę pomysł z kropeczkami. O ile nie będziesz miała nic przeciwko?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w me skromne progi!
Wszystkim Wam bardzo dziękuje/gracias za miłe słowa. ciesze się, że podobają się Wam moje jajeczka. to bardzo raduje moją duszę!
OdpowiedzUsuńChim, jednak uważam, że w Twoich notesach bije taki spokój. wcześniejsze prace są takie "zadziorne" ;)
Basieńko, z jednej strony wolałabym nie patrzeć na to, co zrobiłam tyle lat temu, bo wstyd. choć wtedy były inne możliwości. Z drugiej zaś, chętnie przypomniałabym sobie, co ja wtedy dziergałam ;) Bardzo mi miło, że nadal trzymasz moje "wypociny". Całuję!
ale jaja!!!! :))) normalnie przecudne!!! co za ilość, jaka różnorodność, a wszystkie cudne,piękne,eleganckie,rustykalne,kwiatowe-co kto lubi,do wyboru i koloru!!! Podziwiam Cię po stokroć, zwłaszcza za te wiercone...piękne jest to różowe w kropeczki, i to beżowe z reliefami, i białe w brązowe kwiatuszki i...to...i tamto...oczopląsu dostałam
OdpowiedzUsuńa talerzyki-równie wiosenne!!! Bardzo podoba mi się Twój styl-taki "prosty"-ale z prostotą naturalną,nieco "ekologiczną", wrodzoną radością, optymizmem, bez "zadęcia artystycznego"-mam wrażenie,że tak po prostu : siadasz, a wena sama przychodzi:)
pozdrawiam serdecznie,Anita