Mnie inspiruje wszystko: okazja, zdjęcie, coś zobaczonego w sieci, na ulicy, w sklepie. Czasami potrzebuję czegoś dla siebie, na prezent i wtedy w głowie kłębią się pomysły. I ręce są niespokojne. I nie mogę się skupić na niczym, bo koncepcja zagłusza wszystko...
Piekę mało. Ciast właściwie w ogóle, bo nie czuję tematu. Zaś lubię piec ciasteczka, muffinki czy cupcakes (babeczki?). Może dlatego ,że oprócz samego pieczenia, można je jeszcze ozdobić, znowu pobawić się formą, kolorem, motywem?
No właśnie. Mam troszkę przepisów na różne babeczki i należałoby w końcu te sprawdzone i ulubione zapisać w jednym miejscu, prawda?
Chciałam zrobić jakiś oryginalny "babecznik" i nagle wpadł mi do głowy pomysł, od którego nie mogłam się uwolnić. Chciałabym się nim podzielić z Wami. Zainspirować, zachęcić do stworzenia własnego zbioru przepisów... słodkich przepisów.
Potrzebujemy sztywny karton, motyw babeczki, ramkę, papiery do scrapu, szpachlówka, klej, nożyczki, perełki, taśma piankowa dwustronnie klejąca, przezroczysta sztywna folia. |
Spis użytych materiałów. |
Naklejamy nasz klosz. Aby ukryć miejsca klejenia pianką, użyłam na wierzchniej stronie "klosza foliowego" konturówkę białą, którą potem posypałam brokatem. |
Gotowy BABECZNIK. |
W pierwszym zamyśle miałam użyć do spięcia kółko, ale nieładnie by to wyglądało. Użyłam zatem kokardki. |
Wewnętrzne okładki ozdobiłam w innej kolorystyce. sama nie wiem, która bardziej się mi podoba. Teraz myślę, ze może góra z pierwszej strony okładki, a dół z drugiej? |
Karteczki są na razie prowizoryczne. Wymyślę ciekawsze i zrobię trochę dłuższe. |
BABECZNIK sygnowany słodką inspiracją... |
Materiały, które użyłam pochodzą z:
- babeczka drewniana i ramka z ECO DECO ,
- papiery do scrapboking'u SKLEP FIFI RIFI;
- dodatki z własnych starych zapasów;
- szpachlówka FLÜGGER (sklep budowlany).
Przy okazji pracę zgłaszam na słodkie wyzwanie DIABELSKIEGO MŁYNA:
EDIT. Pracę zgłaszam także do słodkiego wyzwania na blogu PIĄTEK TRZYNASTEGO
Ach, idę zajrzeć na zdjęcia innych Uczestniczek. Ciekawe, ile razy dziś mnie zainspirują? Czy Was zainspirowałam? Mam nadzieję, że chociaż do tego, by... coś upiec słodkiego...
Jagodzianka.
Ah, żeby mój piekarnik był sprawny...
OdpowiedzUsuńAch...trzymam kciuki, by go szybko ktoś naprawił ;)
Usuńłoł !! ale czad, a ja tyle piekę i nie mam porządku w swoich przepisach :(((
OdpowiedzUsuńMnie wstyd się przyznać, ale też mam bałagan we wszystkich przepisach. mam pomysł na przepiśnik i go zrobię już niedługo, ale jest dość czasochłonny, więc muszę znaleźć więcej wolnych chwil;)
UsuńNigdy nie próbowałam scrapbookingu. Rewelacyjnie wyglądają rzeczy wykonane w tej technice. A babeczki, szczególnie czekoladowe... palce lizać:)
OdpowiedzUsuńZachęcam do spróbowania, ale ostrzegam; to UZALEŻNIA!
UsuńNiesamowite! Szczęka mi opadła, świetna inspiracja, aż trudno się oprzeć! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Na pomysł wpadłam wczoraj i od razu przystąpiłam do roboty.
UsuńBardzo fajny pomysł. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńMagda, zaczynam się obawiać, że niedługo nie będziemy miały o czym pogadać, bo jedyne, co zrobiłam czytawszy post, to mimowolne opuszczenie szczęki. Dajesz, mała, dajesz!
OdpowiedzUsuńCieszę się, ale przecież mamy tyle innych tematów ;) Staram się dawać (choć nie za często ;))
UsuńKochana, ja drepczę za Tobą, próbuję Cię dogonić, ale w większości zagadnień zostaję w tyle. Plus jest taki, że mogę się od Ciebie uczyć :)
UsuńAaaa, świetne, jak wszystko, co robisz! Spróbowałabym, ale nie mam grzebyka do czesania różowych koników...
OdpowiedzUsuńCholerka...to poważna przeszkoda... Pożyczyć Ci? Znaczy, Jagny muszę najpierw zapytać ;)
UsuńPoproszę! :D
UsuńOk, wyśle, jak tylko Jagna uczesze kucyki ;)
Usuńrewelacja :) i zdjecia super z takim wnetrzem... oj zainspirowalas mnie dzis ... :)
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo się cieszę!
Usuńrewelacyjne! genialny pomysł i zdjęcie z wyzwania świetne :D
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo dziękuję za te słowa!
UsuńO kobieto przezdolna! Szczęki mi opadają jak patrzę na te Twoje prace i tylko sie utwierdzam, że scrapki to raczej nie dla mojej łapki.
OdpowiedzUsuńBuziak
O kobieto kochana, wielkie dzięki za te słowa! miód na duszę!
UsuńO mamuniu! Piękna babeczka! Kurcze! Co za genialny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńOjej, dzięki wielkie! Od tygodnia chodziłam z myślą, by zrobić jakiś przepiśnik na słodkości i dopiero wczoraj mnie nagle oświeciło. Wielkie dzięki!
UsuńTy to masz pomysły! Babecznik jest genialny :D
OdpowiedzUsuńOstatnio chyba jedno mi w głowie, bo przeczytałam, że inspiruje się "coś ZBOCZONEGO" :P
O kochana...brzmi... erotycznie zachęcająco;)
Usuńale bombowa babeczka! od razu by się chciało coś upiec! ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już wyciągasz blaszkę ciastek ;)
UsuńBoski babecznik! Zamierzam jakiś zbiór wypróbowanych specjałów przygotować Młodej naszej, bo w świat wnet rusza...więc ściągę mam jak znalazł:) Dzięki!
OdpowiedzUsuńProszę ściągać i robić dla Młodej Waszej :)
UsuńŚwietny babecznik :) Moje dzieci polubiły babeczki, ale ciężko znaleźć dobry przepis. Może się jakimś podzielisz?
OdpowiedzUsuńZapodam, gdy będę coś piekła, ale na razie przede mną urlop. Zapraszam jednak na blog MOJE WYPIEKI:
Usuńhttp://www.mojewypieki.com/. Cudowna skarbnica przepisów.
Kochana, nie musisz mnie inspirować do pieczenia. Sama potrafię zadbać o własne boczki, tyle się kłębi myśli słodkich, ale już zebranie przepisów w taki ciekawy sposób jest pomysłem świetnym! :) Ślicznie wyszedł babecznik. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobał mój babecznik i czekam na małą, słodką przesyłkę ;)
UsuńChcesz mi powiedzieć, że mam Twoim boczkom zrobić dobrze? ;)
UsuńZrób, zrób :) Teraz jadam głównie sałatki, więc się boczki zaczynają zapadać ;)
UsuńBaaardzo mnie zainsirowałaś. Śliczny ten babecznik.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie ostatni raz ;)
UsuńBabecznik CUDNY, fotka, w ogóle cała Ty i posty, blog! Nic tylko podziwiać i smakować :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ci za te słowa!
UsuńSłodko ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńAle super! Wyglada pięknie. I mam to samo, nagle cos wpada do głowy i już!
OdpowiedzUsuńI wtedy trzeba koniecznie pomysł zrealizować!
UsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasza
I ja dziękuję.
Usuńjest świetny :))
OdpowiedzUsuńno to się nazywa pomysł - ale bomba!!! :)
OdpowiedzUsuń