niedziela, 9 grudnia 2012

GAR Z BIGOSEM, KAPUSTĄ I GROCHEM - ZAŚNIEŻONA ZAPIERNICZAM

Bonjour.
Późno już a ja dopiero wzięłam się za napisanie kilku słów. Szczerze mówiąc, ostatnio to mam natłok mysli i emocji i tak z tym klikaniem w klawiaturkę idzie mi opornie. A teraz jeszcze przygotowanie prezentów, dekoracji, no i pierniczki. Obowiązkowo. Jutro będziemy dekorować wypieki: zaopatrzyłam się w śliczne dekoracje oraz zakupiłam nowe foremki. Ach, będzie jutro pachnąco, rodzinnie, wesoło i smakowicie.
Powiedzcie, czyż może być inaczej przy takich okolicznościach przyrody? ;)

Teraz widok sprzed mojego domu jest taki...

..a .pamiętacie jaki był  dokładnie 3 miesiące temu? Dla przypomnienia...

Do widzenia się z Państwem i spierniczam,
Jagodzianka.

15 komentarzy:

  1. o ja no to napadało! Piękne widoki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie też dzisiaj kolejny dzień pierniczkowy :D
    a zdjęcie śliczne, widzę że zima zagościła prawie wszędzie!
    pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie tam u Ciebie ze śniegiem i bez :)

    OdpowiedzUsuń
  4. okolicznosci przyrody przecudne, a widoki wokol twojego domu cudne;)przepysznych ciasteczek zycze;)pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne te zimowe widoki, ale ja najchętniej oglądałabym je przez okno, brrr.
    Miłego pierniczenia! Aż zazdroszczę Ci tej ciepłej atmosfery :) Ja jeszcze muszę na nią trochę poczekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to też głównie przez okno ogladam te widoki ;)
      Choć jak słoneczko świeci to sama przyjemność tak spacerować.

      Usuń
  6. Jak ślicznie u Ciebie...tak zimowo i śnieżnie...ech piękna ta Twoja Francja...Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę góry czyli musi być tam pięknie !! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas tez napadało śniegu - ale ja zdecydowanie wolę oglądać go na zdjęciach :) Zwłaszcza te pierwsze zaśnieżone choinki cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Che, che... Ja też lubię głównie na zdjęciach, więc muszę sobie je pstryknąć, żeby mieć co oglądać :D

      Usuń