Późno już a ja dopiero wzięłam się za napisanie kilku słów. Szczerze mówiąc, ostatnio to mam natłok mysli i emocji i tak z tym klikaniem w klawiaturkę idzie mi opornie. A teraz jeszcze przygotowanie prezentów, dekoracji, no i pierniczki. Obowiązkowo. Jutro będziemy dekorować wypieki: zaopatrzyłam się w śliczne dekoracje oraz zakupiłam nowe foremki. Ach, będzie jutro pachnąco, rodzinnie, wesoło i smakowicie.
Powiedzcie, czyż może być inaczej przy takich okolicznościach przyrody? ;)Teraz widok sprzed mojego domu jest taki...
..a .pamiętacie jaki był dokładnie 3 miesiące temu? Dla przypomnienia...
Do widzenia się z Państwem i spierniczam,
Jagodzianka.
o ja no to napadało! Piękne widoki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńu mnie też dzisiaj kolejny dzień pierniczkowy :D
OdpowiedzUsuńa zdjęcie śliczne, widzę że zima zagościła prawie wszędzie!
pozdrawiam =)
Czyli mamy te same klimaty:D
UsuńPięknie tam u Ciebie ze śniegiem i bez :)
OdpowiedzUsuńokolicznosci przyrody przecudne, a widoki wokol twojego domu cudne;)przepysznych ciasteczek zycze;)pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie i również pozdrawiam!
UsuńPrzepiękne te zimowe widoki, ale ja najchętniej oglądałabym je przez okno, brrr.
OdpowiedzUsuńMiłego pierniczenia! Aż zazdroszczę Ci tej ciepłej atmosfery :) Ja jeszcze muszę na nią trochę poczekać.
Ja to też głównie przez okno ogladam te widoki ;)
UsuńChoć jak słoneczko świeci to sama przyjemność tak spacerować.
Jak ślicznie u Ciebie...tak zimowo i śnieżnie...ech piękna ta Twoja Francja...Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńGdyby to ona była moja... ;););)Echch.
UsuńWidzę góry czyli musi być tam pięknie !! :)
OdpowiedzUsuńTak jest: góry od obu stron i Alpy, i Jura ;)
UsuńU nas tez napadało śniegu - ale ja zdecydowanie wolę oglądać go na zdjęciach :) Zwłaszcza te pierwsze zaśnieżone choinki cudne ;)
OdpowiedzUsuńChe, che... Ja też lubię głównie na zdjęciach, więc muszę sobie je pstryknąć, żeby mieć co oglądać :D
Usuń