Dziś trzeci dzień wyzwania.
SERCE
Powiem jedno. Moje Serce o imieniu Franeczek sprawia, że kolejną noc mamy nieprzespaną. Trójki dają tak o sobie znać, że my z W. chodzimy jak ćmy.
To miał być szczególny post, bo mówiący o moich Przyjaciołach, o dobrych duszach z gołębim sercem, którzy cechują się dobrocią, troską i pamięcią. I których już niedługo spotkam. Niestety, dzisiaj nie jestem w stanie wykrzesać żadnego słowa z tej klawiaturki, bo już podpieram się nosem. Co przyniesie dzisiejsza nic? Powtórkę z wczoraj? Przedwczoraj? Strach się bać... Ach, niech to moje kochane Serce ma już te trójeczki i zacznie spać spokojnie...
Zdjęcie miało wyglądać zupełnie inaczej. Serducho miało być zwykłe i niepomalowane.W sekundę powstało właśnie takie...
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.
P.S. Moje drugie Serce - Jagna przybrała dziś diabelskie szaty... Szczegóły wkrótce...
Cudne to serducho.
OdpowiedzUsuńJa nie dałam jednak rady wziąć udziału w wyzwaniu. Tak mi szkoda:(
Marta
Szkoda... Może się jednak uda? Można mieć lekki poślizg. Miałabyś co pokazać w tym temacie ;)
UsuńJa też chcę takie! Poproszę o instrukcję wykonania
OdpowiedzUsuńTeż podpieram się nosem, nawet w wannie usnęłam
Nie mam wanny :(:(:( Nie mam zatem gdzie usnąć...
UsuńSerducho maziasz dwoma kolorami farb: biały i pudrowy róż w tym przypadku. Gdy wyschnie bierzesz stempelek - piękny, który sobie kupiłam jakiś czas temu ;) i tuszem StazOn przybijasz go na serducho. Potem bierzesz końcówkę ołówka, kredki i maczasz w brązowej farbie i masz kropasy. Lakieru 2 warstwy. Sznurek do powieszenia i viola!
Jakbyś była uprzejma, oczywiście już po powrocie z rodzimego wywczasu, opisać w poście te wszystkie stempelki, farbki, przyrządy, maty-matryce z podziałką, kleje, papiery... Niewiele zrozumiałam, a ja prosta dziewczyna jestem - muszę mieć schemat i z nim podbijam świat
UsuńNie ma problemu...
Usuńi ja sie dołaczam cudna!!
UsuńI ja też czekam na schemat do podbicia świata :)
UsuńŚliczne to serduszko, uwielbiam sowie motywy :)
danke szynke
Usuńnie wiem ale to chyba przyszło z zachodu moda na sowy... hi hi hi .... uwielbiam je!!! a Twoje są słodkie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
aniartstor.blogspot.com
Możliwe, że z Zachodu... jak dwa lata temu wybierałam rolety do sypialni i zobaczyłam takie w sówki, to od razu je chciałam. No i mam ;) Sówki są wdzięcznym tematem do ich prezentowania: wesołe, radosne - w klimacie, który lubię ;)
UsuńZabawna sowa :)
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo pięknie!
OdpowiedzUsuńMiło mi;)
UsuńRzeczywiscie sowy sie jakos wszedzie zasowily...i dobrze!
OdpowiedzUsuńI dobrze tez, ze nadeszla ta sekunda, w ciagu ktorej serce sie tak zmienilo. Do twarzy mu w tych pudrowych rozach ;)
Wspolczuje Ci braku wanny, braku trojek, braku snu, a co za tym idzie: braku cierpliwosci, braku mozliwosci, braku komfortu... w tej kwestii jednak pomoc nie moge! Pelna zrozumienia wiec dolaczam sie chociaz do petycji: niech juz te trojki!...
Sis
Dziękuję za zrozumienie i współczucie ;)
UsuńOjej, jakie piękne serduszko. Też chcę takie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńsówki, sóweczki, cudne cudeńka :))
OdpowiedzUsuńŚliczne :) I sowa :P
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Dziękuję!
Usuńchyba ktoś tutaj bardzo sówki lubi???
OdpowiedzUsuńfajowe to Twoje serducho!
Oj, chyba tak:)
Usuńpiękne serduszko :)
OdpowiedzUsuńsowy podbiły niejedno serce ;)
To prawda ;D
UsuńUrocze serducho :)
OdpowiedzUsuń