No właśnie... niedługo otworzycie lodówkę, a tam... moje szachowe prace. Nic na to nie poradzę, że temat tak mnie wciągnął. Na szczęście zaczyna się bombkowy szał... ale, ale... czyżby na pewno obejdzie się bez szachowego motywu, chi, chi?
Lusterka dla miłośniczek tejże królewskiej gry...
Jeszcze te rysuneczki - maluneczki są biedne, ale staram się być trochę lepsza od ośmiolatka, chi, chi...
Pozdrawiam,
Jagodzianka.
Fajne te malunki Twoje :-) pierwsze lusterko mi się najbardziej podoba :-)
OdpowiedzUsuńMnie też, chi, chi!
UsuńO kurczaki! Ale fajowe lustra, te obrazki i hasła - genialne!
OdpowiedzUsuńO kurczaczku - dziękuję bardzo ;)
UsuńTo z królową jest bosssskie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:D
UsuńE no! Fajne! jak dla mnie super!
OdpowiedzUsuńE no - dzięki :D Się wytłumaczę od razu z braku ojczystego języka - nie dla Polek te lustra były akurat;D
UsuńLusterka są super pomysłowe i fantastycznie wykonane, a rysuneczki co ty mówisz, już są genialne
OdpowiedzUsuńKasiu...widziałam ostatni Twój "malunek"... :):D Ach! Muszę odpisać Ci na mail - zapomniałam o nim. przepraszam!
UsuńPiękne lustereczka, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
UsuńPierwsze lusterko podbiło me serduszko. Fanka szachów wybitną nie jestem, ale lusterko wygląda uroczo :-)
OdpowiedzUsuńMnie też chyba to pierwsze podoba się najbardziej.
UsuńRysunki dobre! Ale powiedz co Cię tak na ten motyw wzięło?:)
OdpowiedzUsuńPowiem - przyjaźń :)
Usuń