Przede mną wiele zmian, milion obowiązków, trylion rzeczy, które muszę zrobić, z którymi muszę zdążyć, z którymi muszę się zmierzyć.
WĘDROWNIKA dziś zaczęłam pisać, ale po prostu nie dałam rady skończyć, gdyż albowiem jak powyżej. I przez najbliższy czas będzie mnie mniej, a potem wiele się zmieni.
Zanim jednak to nastąpi, chciałabym Wam pokazać kuferek, który wykonałam na wyzwanie BON VOYAGE w CRAFT SZAFIE. Dla małej kobietki zakochanej w Paryżu i wiążącej z tym miastem swoją przyszłość. Moja Jagoda także ma takie marzenie... Wciąż wspomina stolicę Francji i chce tam wrócić, zamieszkać blisko wieży Eiffla.
Zanim jednak to nastąpi, chciałabym Wam pokazać kuferek, który wykonałam na wyzwanie BON VOYAGE w CRAFT SZAFIE. Dla małej kobietki zakochanej w Paryżu i wiążącej z tym miastem swoją przyszłość. Moja Jagoda także ma takie marzenie... Wciąż wspomina stolicę Francji i chce tam wrócić, zamieszkać blisko wieży Eiffla.
Wiem, wiem... bagietkę powinnam była namalować po drugiej stronie dla zrównoważenia. Dostrzegłam to dopiero po tym, jak już namalowałam... Następnym razem będzie lepiej...
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.
No i znów cudo!
OdpowiedzUsuńŚliczny jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Qué bonito!!!
OdpowiedzUsuńBesitos desde Tenerife.
Wooooow! To dopiero cudo, boska jest :)
OdpowiedzUsuńGenialny!!! :)
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo mi miło :D
Usuń