Bonjour.
Wiadomo, że klasyka to klasyka. Ale postanowiłam troszeczkę ją "unowocześnić" choćby poprzez... che, che postarzenie w postaci przetarć. Ale już kropaski delikatne i fastryga nadają współczesnego tonu, nieprawdaż?
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.
Prawdaż jak słońce :).
OdpowiedzUsuńUnowocześnienie, przez postarzenie, tego jeszcze nie grali :)
OdpowiedzUsuńAle piekne ! MOj Ukochany bylby nimi zachwycony :)
OdpowiedzUsuńSą po prostu super w Twoim wydaniu, z przetarciami, czy bez, z fastrygą czy bez niej- jednakowo wciąż mnie zachwycają <3 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń