Bonjour.
Dzisiaj piszę ten post na szybciutko, ponieważ mamy tak piękną pogodę, że szkoda siedzieć w domu... chociaż piszę w ogrodzie. Powynosiliśmy już meble ogrodowe na zewnątrz i cieszymy się cudownym słońcem, pięknym niebem i ciepełkiem.
Mimo że jestem przekonana o tym, iż cytryna w dzisiejszym wyzwaniu pojawi się na zdjęciach innych Uczestników, nie mogłam się powstrzymać przed sfotografowaniem tego cytrusa. Chociaż miałam wcześniej inny zamysł, w głowie nagle pojawiła się wizja zdjęcia, od której nie potrafiłam się uwolnić.
Proszę nie komentować mojego manicure - paznokcie malowane na szybko (jak zwykle zresztą), stan moich dłoni daje wiele do życzenia, ale tak to jest, jak się NIE MA zmywarki, wciąż macza paluchy w farbach i lakierach oraz robi tonę prania. Zresztą, co ja Wam będę mówiła - znacie to z autopsji.
Uciekam do ogrodu, korzystam z cudnej pogody. I choć wczoraj wieczorem oraz dzisiaj rano czułam się fatalnie (gardło, jak co wiosnę, zaczęło dawać o sobie znać) nie będę marnować dnia...
Słońca Wam życzę! Duuuuużo słońca!
Jagodzianka.
Słonko się przyda:) U mnie dziś kwiecień plecień, na szczęście tylko deszcz ze słońcem się przeplata.
OdpowiedzUsuńFajnie połączenie turkusu z cytryną:DDD
Dzięki! Mam nadzieję, że i jutro u Was słoneczko zagości na cały dzień.
UsuńPrania chyba nie robisz ręcznie?
OdpowiedzUsuńNie czepiaj się dłoni, nie widać, żeby były spracowane. A kolor paznokci podkreśla błękitną krew płynącą w niteczkach nadgarstków :)
Jeśli robiłaś zdjęcie samowyzwalaczem sekwencyjnym, też pewnie masz ponad setkę fotek? ;)))
Zazdroszczę pogody, u nas było pięknie, ale się zmyło razem z nawałnicą. Ot, wiosna.
Buziaki
No nie robię ręcznie, ale chcia lam swojej wypowiedzi dodać trochę więcej dramatyzmu ;)
UsuńZdjęć zrobiłam jedynie 50 ;)
U nas ma być jutro 21 st.;) Wczoraj i przedwczoraj było popołudniu bardzo morko, burzowo i nieciekawie.
nie lubię cię za temperaturę podła gadzino
UsuńTo, żeby się nie pogrążać, nie powiem Ci, że cały przyszły tydzień ma być u mnie 20-23 stopnie. Upsss...Powiedziałam ;)
UsuńRude i wredne!
UsuńJa to jestem konserwa,nie mam odwagi na taki kolor lakieru, a bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA ja jestem szalona:)
UsuńCholera, to ja chyba też konserwa...
UsuńNo masz ci los! Następna konserwa ;)
UsuńZazdroszczę ogrodu! :) Piękny dobór kolorów na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miałam potrzebę takiej soczystości barw. Może dlatego ,że dzisiaj było wyjątkowo ciepło?
UsuńTło wygląda jak piasek - plażowo Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńDopiero jak mi powiedziałaś, to spojrzałam na tło. to ściana strukturalna.
UsuńNo ja też chora jestem - wiosna!
OdpowiedzUsuńNiebieskie paznokcie cudownie pasują do tej cytryny hihi :)
A co do pazkokci, wiem coś na ten temat - moja praca wymaga tego, ze dziennie przez 5, czasem więcej, godzin mam ręce po łokcie w wodzie...
Wiosna idzie, każdy chory:(
UsuńNa początku W. miał wyciskać cytrynę, a potem spojrzałam na paznokcie - posiadające wspomnienie niebieskiego lakieru i pomyślałam,że będzie to energetyzujące połączenie.
Ależ cudowne niebieskości :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajna wizja tematu, a ten kolorek do tego jest mega elektryzujący! Pięknie!
OdpowiedzUsuńTaką miałam właśnie wizję - chciałam nadać klimat soczystości i energizującej witalności ;)
Usuńfajny kolor na paznokciach :) wczoraj takie butki se walnełam haha
OdpowiedzUsuńTo koniecznie pokaż te butki! Już zazdroszczę!
UsuńZazdroszczę pogody, u mnie śnieg, deszcz i w ogóle jesień nie wiosna.
OdpowiedzUsuńBędzie u Ciebie wiosna jutro;)
UsuńPrzyznaj się ile cytryn wycisnęłaś by uchwycić ta spadająca kroplę? ;P
OdpowiedzUsuńA zdjęcia niby takie grzeczne ale coś mi mówi, że Ty to masz charrrrrakterek!!!
Tylko jedną a sok wypił... Franio i to bez skrzywienia :D
UsuńCharrrakterek to ja mam ;)
Bez wody? brrrr...:) Zdjęcie superowe!
UsuńOn często sięga po cytrynę i domaga się jej wyciśnięcia na łyżeczkę. Uwielbia to... Hmmm...
UsuńAleż ja Ci zazdroszczę ogrodu. A zdjęcie bardzo mi sie podoba:) Przywołuje na myśl lato:)
OdpowiedzUsuńOgród, duży taras to jest sens istnienia ;)
UsuńŚwietne zestawienie kolorów.
OdpowiedzUsuńIdealne ujęcie wybrałaś. Spadające krople soku dodają temu zdjęciu pazura. Myślę, że nie o to chodzi, by pokazać oryginalny pomysł, który się nie zdubluje, a pozwolić zajrzeć wgłąb siebie i pokazać wizję swoich skojarzeń. Bo cytryn jest parę, ale każda inna. :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, piękna wiosna :)
OdpowiedzUsuńU nas też już wiosennie, choć raczej deszczowo.
Najważniejsze, że temperatury dodatnie
Mniam, lubię cytryny. :)
OdpowiedzUsuńSuper kolory! Radość i energia udziela mi się patrząc na takie fotki. Też kocham kolory, a na wiosnę musowo będę rudzielcem ;)
OdpowiedzUsuńNo mialam zapytac czy Ty z praniem tez recznie zasuwasz! ale Lucy mnie uprzedzila, wiec juz wiem. Dramatyzmu rzeczywiscie nadalas! ;)
OdpowiedzUsuńU nas typowy kwiecien co przeplata. Wczoraj byla niessssamowita burza, wiec powiedzialam sobie: uuuuffff, nareszcie! jest wiosna :) Jutro ma byc 25 stopni. Synio zapowiedzial piknik. Tiaaa...
A! jeszcze jedno: czy ta czcionka to obowiazkowa? Bo my krety to tego...no ciezko nam...
No ja jutro też chcę piknik, ale u nas ma być tylko 21 ;(
UsuńTak, obowiązkowa.
Małgośka, ty też ruda czy tylko wredna?
UsuńWredna. I też z Francji :)
UsuńPiękne zdjęcia , super kolory!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślinotoku dostałam, jak zwykle na widok cytryny...
OdpowiedzUsuńFajne fotki, pazury surrealistyczne, bo ja też z tych zapuszkowanych, ale łączę się we wzdychaniu do zmywarki;-)
Dzięki, dzięki. Gdybym mogła swoja zmywareczkę wziąć z Pl... Tutaj za bardzo nawet nie ma gdzie ją zainstalować... W. już rozmyślał, ale ja chyba sobie dam spokój...
UsuńAle super zdjęcie tak bardzo wakacyjne , przez to zestawienie barw - skojarzyło mi się z Grecją :) Świetny kolor lakieru i piękna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńW Grecji nie byłam, a chciałabym.
UsuńWłaśnie coś mam bzika ostatnio na ten kolor. Bransoletka to prezent;)
Bardzo soczyste zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTakie miały być ;)
Usuńwow ale soczyste kolory :)
OdpowiedzUsuńtoś Ty igdy nie widziała jak ja maluję paznokcie - koloruję z grubsza wszystko naokoło a potem zmywam zmywaczem po bokach..
Ja też nieraz muszę użyć zmywacza do tego samego co Ty.
UsuńSuper pomysł na ten temat! Mnie też zachwyca połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńDzięki Chimko :D
UsuńDo wczoraj miałam na pazurkach bardzo podobny kolorek :) Dziś już klasyka się ukłoniła :) Cudownie energetyczny ten kontrast żółci i niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńJa pewnie też poproszę za chwilę o klasykę, bo znowu zaczynam zabawę z farbami.
UsuńInteresujace ujecia, lakier boski- lubie takie zywe kolory na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńsłonecznie :))
OdpowiedzUsuń