poniedziałek, 17 lutego 2014

WĘDROWNIK PO FRANCARII: LE COL DE LA FAUCILLE

Bonjour.
Cóż mogę powiedzieć ponad to, co pokażę na zdjęciach? Pojechaliśmy wysoko w Monts Jura, by wreszcie zobaczyć śnieg. I uwierzcie, to nie jest nasze ostatnie słowo!





10 komentarzy:

  1. Piekna zima!!!Zazdroszcze, ze tak blisko Was:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Che, che - w weekendy mamy zimę, zaś w tygodniu wiosnę :D

      Usuń
  2. Pięknie tam u Was!!! Jakie widoki, zasnieżone drzewa. a we Wrocławiu wiosna, słońce, ptaki śpiewają:) nawet w górach podobno zielono. pozdrawiam Magda W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest 36 km od nas w górę. Dzisiaj mamy także prawdziwą wiosnę. Właśnie skończyłam wieszać pranie w ogrodzie. W samym dresie. Słońce przypieka tak, że się zgrzałam. Całuski dla Was!

      Usuń
  3. Super, widzę, że się bawiliście wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne zdjęcia
    widzę, ze zabawa była pierwszorzędna

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodnie na pupach całe?... Bo łyżka dość mała mi się wydaje ;) ;) ;) Pozdrawiam i życzę wspaniałych zabaw na śniegu czy w śniegu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie białe zdjęcia! :)
    u nas takiej pięknej zimy nie ma niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaach cudnie, ja tez musialam pojechac w wyzsze regiony, zeby nacieszyc sie sniegiem. No przynajmniej mialam go caly tydzien, zawsze cos ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę takiej ładnej zimy ,u nas wiosna i piękne słońce pozdrawiam Ziuta.

    OdpowiedzUsuń