Miałam dzisiaj pobawić się w chirurga i pokazać Wam swoje wnętrze: myśli i ostatnie niepokoje... Znaczy nie ostatnie, bo one się wleką za mną od zeszłego roku, ale jak powiada klasyk...
Ja jeść do końca roku nie będę, gdyż lodówka PRAWIE pusta, ale zarobiona jestem...
Jutro postaram się pokazać Wam mój kuferek z najnowszej kolekcji!
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.
A to sie usmialam, tez lubie te stare sztandarowe filmy polskie I nezapomniane cytaty, ktore uzywamy tak czesto w codziennym zyciu:) Pozdrawiam cieplutko i czeam na kuferek, co Ty tam znowu wymyslilas:)
OdpowiedzUsuńBareję oglądam kilka razy do roku. To mój klasyk, mój mistrz żartu nie tylko sytuacyjnego, ale przede wszystkim słowa;)
UsuńUwielbiam cytaty z polskich komedii, szczególnie Barei, z koleżankami rozumiemy się w pół słowa :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
I ja w domu swym często cytuję Mistrza.
UsuńTrzymaj się Madziu!
OdpowiedzUsuńUściski
Dałam radę!
UsuńMiłej pracy zatem i dobrych myśli !!!
OdpowiedzUsuńPaca była miła, z tym, że ... pracochłonna ;) Myśli... ach, one i sytuacje są niezależne ode mnie...
Usuń