wtorek, 25 marca 2014

{z cyklu} NATCHNIONY WTOREK: PÓŁECZKA

Bonjour.
Powiedziałam W., że potrzebowałabym półeczki nad biurkiem. Malutką, bez szaleństw, bo w końcu ten kącik to chwilowe miejsce, więc nie ma co dziur w ścianie mnożyć.
Wziął zatem W. deskę z palety Euro, wyszlifował, z zachomikowanych sztywnych blaszek zrobił wieszaczki. Ja zaś pomalowałam na kolor turkusowy ( a jakże!), popaćkałam różnymi odcieniami brązu i użyłam transferów od DECU SZUFLADY, następnie powoskowałam. I półeczkę  mam.


Kiedy zaglądam na Wasze blogi i widzę, ileście jajec naprodukowały, to zazdrość skręca mnie  w jedną stronę, a przerażenie, jak czas ten szybko mija - w drugą. Coś mam wrażenie, że u mnie w tym roku jaj nie będzie... Nie dam rady...

Dostałam reprymendę także za to, że właśnie święta tuż, tuż, a ja nic nie prezentuję - żadne DIY na tę okoliczność. Ze wstydem oznajmiam... nie mam czasu na przygotowanie. Ba! Nawet czasu na zastanowienie się, co i jak Wam pokazać... Może w przyszłym tygodniu coś stworzę?
Zakończę opis swojej sytuacji ponownie słynnym cytatem:

Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka.

18 komentarzy:

  1. U mnie w weekend tez powstala mala poleczka. Swietny pomysl na wykozystanie kubeczkow po jogurtach!

    OdpowiedzUsuń
  2. Półeczka świetna! Turkus jest niezastąpiony ;-) U mnie też by się jakaś przydała, bo miejsca ciągle brak :-( I czasu brak :-( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kolor jest lekko przekłamany. Już kombinowałam z aparatem, pstrykałam na różne sposoby i tak ten turkus wygląda bardziej jak niebieski...

      Usuń
  3. Urocza jest, ten kolor mnie zachwyca!

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajna! i te kubeczki...:) Też zarobiona jestem, a pochwalić się jakoś nie ma czym;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może i swoją podrzucę?... ;) Fantastyczne kolorki, a te kubeczki... wspaniale tworzą "komplecik" z półeczką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę podrzucać! Jak ja już się biorę za robotę, to wióry lecą ;) Dorzucę jeszcze kubeczki ;)

      Usuń
  6. U mnie tez by sie przydala kolejna polka tych nigdy za duzo a juz taka ladna jak twoja to na pewno.
    A co do swiatecznych klimatow to nie przejmuj sie u mnie tez nic nie dzieje sie w tym klimacie i chyba tak zostanie. Nie dam rady a na sile nic nie bede robila.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty, wyjdzie Ci i to piękniejsza! znam trochę Twoje prace;)
      No właśnie nic na siłę... ale już dostałam pytanie: jak to jajec nie będzie? Co nie będzie? Ja nie zrobię... Kilka będę jednak tworzyła, zwłaszcza,że mam kilka ciekawych motywów...

      Usuń
  7. Półeczka zacna a że recyklingowa to jeszcze zacniejsza!

    ten turkus mnie prześladuje...:-O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też ten kolor prześladuje... Wszelkie odcienie od kilku lat...
      A kubeczki też z recyclingu!

      Usuń
  8. ej no...co za genialna półka! i ten rower i ten kolor - to i mnie zazdrośc skręca, co bys w tym uczuciu nie była samotna! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. najpierw turkusowy potem brąz ?? a ja myślałam że to trzeba pod spód ciemny, wtedy wosk, na to turkus i przetrzec ?? no to ja już nie wiem jak to sie robi :( BŁAGAM O POMOC !!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od tego, jaki chcesz uzyskać efekt: jeżeli pozdzieranej farby: to najpierw brąż, świeczka, turkus i papier ścierny. Jeżeli natomiast efekt pobrudzenie, to dokładnie jak napisałam: turkus a potem na sucho brązem.

      Usuń