Nie ukrywam, że i mnie francuskie klimaty w pracach się podobają i lubię czasami wydłubać coś w tym stylu. Szczególnie sprawia mi przyjemność wykonanie tego "czegoś" dla kogoś.
Jakiś czas temu pisałam Wam o tym, że z BASIĄ umówiłyśmy się na wymiankę. Ona podarowała mi TILDĘ, a ja w zamian miałam zrobić coś specjalnie dla Niej. Bardzo chciałam utrafić w gust Basi, pomysł już miałam, ale brakowało mi opowiedniego motywu. Z pomocą mi przyszedł TEN BLOG. Iszart jest tak dobrą Osóbką, że dzieli się z wszystkimi swoimi grafikami. I ja zatem z jednej skorzystałam i wykonałam taką oto zawieszkę, jednocześnie zachęcam Was do zajrzenia do obu blogów - dziewczynyn mają świetne pomysły oprawione do tego w cudne zdjęcia!
Dodatkowo
wykonałam jeszcze dla
Basi notes, starając
się zachować wciąż ten sam klimat. Powinnam go pokazać we
wtorkowym cyklu o moich scrapkach, ale pokażę właśnie
dziś. Ponieważ Basia, tak jak ja, "zmaga" się z
leworęcznością, wiedziałam, że notes nie może być łączony
kółkami z boku. Nooo... chyba, że połączyłoby się kartki z
prawej strony, chi, chi.
Moja
Jagna na przykład, z uporem maniaka wszystkie laurki i książeczki
rysuje tak, że otwiera się je właśnie "od tyłu".
Do
północy dziś można zapisywać sie na moje CANDY,
ale chciałbym wrócić do swojej poprzedniej rozdawajki. Wtedy to
wylosowałam jeszcze jedną, dodatkową nagrodę dla LUDKASZ,
która w dniu losowania miała akurat urodziny. Otrzymała ode mnie
serducho.W
tej pracy tak naprawdę użyłam jedynie stempli, więc z decu nie
ma nic wspólnego... No może tyle, że serducho nie jest
papierowe. Przy okazji zajrzyjcie
do Niej. Jakie piękne rzeczy tworzy!
U mnie cudowne słońce, Franio śpi, a ja pod kwietnym baldachimem mogę malować...
Pozdrawiam gorąco,Jagodzianka.
slicznosci wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńPiękne paryskie klimaty! I to serducho tylko stemelkami?
OdpowiedzUsuńAle jak dla mnie no1 to zawieszka. Cudnie to wszystko wyszło. Już lecę zobaczyć resztę grafik z polecanej strony.
A bo kupiłam sobie zestaw paryski i fajne stemple - tła, więc używam, gdzie isę da ;)
UsuńLeć, elć ,bo są tam fajne rzeczy!
Piękne! I zazdroszczę baldachimu :-)
OdpowiedzUsuńDzięki. Baldachim się trochę już przekwita ;) Te deszcze swoje zrobiły.
UsuńTe zawieszki są cuuuudne!
OdpowiedzUsuńDzięęęęęki!
UsuńKochana, jeszcze raz dziekuje!! Wszystko jest piekne i precyzyjnie wykonane!
OdpowiedzUsuńbuziole z upalnej Italii
B.
Cieszę się. Naprawdę bardzo cieszę!
UsuńI my mamy ciepło! No, może dziś nie jest słonecnzie, ale będzie jutro :D
Piękne te Twoje paryskie klimaty! W oko wpadła mi zawieszka, jest cudna :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!
UsuńOh jak mi ogromnie miło:)Dziękuję, że o mnie wspominasz na swoim blogu, to wielkie wyróznienie dla mnie:) Wszystkie Twoje prace sa tak piękne, paryska tabliczka przeurocza:) Natomiast zawsze notesy i wszystko z tej dziedziny sztuki jest dla mnie magią. Posiadam w domu tylko jeden okaz wygrany kiedyś w Candy i używam z szacunkiem. Scrap jest dla mnie tajemnica, bardzo mi sie podoba ta technika, muszę kiedys spróbować:)Twój notes wpisuje sie totalnie w moje klimaty!
OdpowiedzUsuńJak ktoś robi ładne, ciekawe rzeczy i jeszcze isę przy tym dzieli z innymi różnościami, to zawsze warto o takich osobach mówić :D
UsuńCieszę isę, że trafiłam na Twój blog, bo jest bardzo inspirujący.
Scrapbooking wciąga i uzależnia ;) Dokłądnie tak samo jak decu;)
zawieszka jest urocza:)
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko jest piękne...
OdpowiedzUsuń