Bonjour.
Powróciłam do wyzwaniowych prac, by ponownie połączyć przyjemne z pożytecznym. No właśnie...
W. poradził mi, bym założyła osobny blog na BZDURKI a na tym pokazywała jedynie swoje prace. Sama nie wiem... Trochę się boję, że dwa blogi ( choć, oczywiście, nie byłyby prowadzone codziennie każdy!) to będzie dla mnie zbyt duże obciążenie... Co myślicie o tym?
Ale wracając do wyzwaniowych prac.
Pierwszą zgłaszam do SCRAPGANGU na wyzwanie "KOŁA, KÓŁKA I KÓŁECZKA". Miałam trzy kategorie rodzajów kółek, z co najmniej dwóch kategorii miałam wykorzystać pięć rodzajów kółek.
I tak ja wybrałam:
Z pierwszej:
-papier w koła (wielkie grochy) 7 Dots Studio z kolekcji "Domestic Goddes" - Women's Talk";
-wycięte z papieru wizytówkowego koła;
Z drugiej:
-papier w groszki z GALERII PAPIERU;
-pókropelki;
-kropelki utworzone za pomocą konturówki 3D
Drugą
pracę chciałabym zgłosić na wyzwanie DIABELSKIEGO
MŁYNA pt. "Clean & Simple". Niełatwe to było
dla mnie zadanie, bo ja tak lubię dużo i kolorowo, ale starałam
się sprostać wymogom. Nie wiem, czy się udało...;)
Pozdrawiam,
Jagodzianka.
Śliczne prace <3 Ja też zrobiłam kartkę z kołami, kółkami i kółeczkami, ale ciągle nie mogę się zabrać za sfotografowanie jej - może dziś się uda... ;-)
OdpowiedzUsuńZostań przy jednym blogu. Po pierwsze: przy dwóch blogach to się często kończy tak, że jeden się zaniedbuje na rzecz drugiego. Po drugie: masz swoje cykle, tematy, stałych czytelników, którzy wiedzą, czego mogą się u Ciebie spodziewać. Po trzecie: nie trzeba swoim blogiem zamykać się na jedną dziedzinę, prawda? ;-) Ja cały Twój blog traktuję jako wielkie, ale uporządkowane sprawozdanie z Twojej twórczości: papierowej, malowanej, szachowej, pisarskiej... No, każdej, bo Ty żadnej pracy się nie boisz! :D
Bo ja kobieta pracująca jestem ;) Dziękuję ci za te słowa. Też tak myślę... Tylko W. wczoraj powiedziałam, że to jest taki paradoks. Robię rękodzieło z pasją, zaś pisanie to tylko potrzeba, ale uważam, że nie mam absolutnie w tym kierunku zdolności, a jednak właśnie te posty są najpopularniejsze...
UsuńPstrykaj fotki pracy i pokaż ja koniecznie!
Taaa, nie masz zdolności... I co jeszcze? :P ;*
UsuńWypstrykałam kartkę! Zaraz wrzucam!
Zaraz zaglądam!
UsuńLubię piwo z dużą pianą ;-)
OdpowiedzUsuńNa dwa palce;)
UsuńZgadzam się z Lidią ;)
OdpowiedzUsuńMnie Twój blog, jego forma i kształt, bardzo odpowiadają i 'bzdurki' również :))
Poza tym to dzięki Tobie ostatnio wzięłam udział w wyzwaniu fotograficznym u Uli i tak patrze na te inne wyzwania, które u Ciebie widzę i aż mnie korci, żeby się zebrać, bo kopa potrzebuję, dużego KOPa motywacji, i coś zrobić pożytecznego dla własnego ciała i umysłu! :)
Także wielkie dzięki, że jesteś! ♥♥♥
No miło mi, że zachęcam, inspiruję, motywuję.
UsuńWielkie dzięki za te słowa. Wielkie dzięki ,że jesteś, czytasz, piszesz ;)
Wiesz, bo z rękodziełem to jest tak, że możesz napisać: ach, jakie piękne, świetny pomysł/kolor/kształt, perfekcyjne wykonanie, etc... No rozwodzić się nad kartką dużo nie trzeba, natomiast wpisy o życiu ciekawie potraktowane są chyba pożądane. Coś co przynosi wiedzę lub wprowadza dyskusję również. Osobiście jestem za słabo zdyscyplinowana, żeby prowadzić tak systematyczne cykle jak Ty, ale to, co robisz, jest całością. Sama sobie założyłam blog osobny na szydełko, dla pewnego uporządkowania, ale dubluję po prostu posty i nie oczekuję od bloga szydełkowego jakiegoś rozwoju (na razie, może wcale). Myślę, że rozczłonkowanie dobrze pracującej maszyny, mogłoby spowodować produkcję mniejszej ilości pary ze strony komentujących. Może się mylę, ale ja na Twoim miejscu zostałabym przy jednym blogu. Ewentualnie utworzyła na podczepkę dodatkowy na na przykład same zdjęcia, jakby Twoje czyste portfolio. Na pewno z bzdurkami nie przeniosłabym się gdzieś poza ten blog - no popatrz, nawet jego tytuł świadczy o tym, że tu nie samą pracą ręczną człowiek żyje. ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Nie chciałabym mieć monotematycznego ( tylko moje dłubanki) bloga, ponieważ Dekupażownia jest swoistym pamiętnikiem dla mnie. Muszę się dzielić swoimi myślami, chcę pokazywać swoje prace, ale jednocześnie wpisy np. o pobycie tutaj czy o dzieciakach, to zapis moich wspomnień. Kiedyś nie będę tego pamiętała. dzieci - choćby Frank - szybko zapomni o tym miejscu, tak jak Jagna 5 lat temu. I wtedy zajrzy do tego bloga i chociaż popatrzy, gdzie był ;)
UsuńSwietna kartka :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)
OdpowiedzUsuńWitam inspirującą:) Jagodziankę i GRATULUJĘ WYGRANEJ !!!!! ŚLICZNE KÓŁKA I KÓŁECZKA :)))
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje kółka, kółeczka i kropeczki :)
OdpowiedzUsuń