Każda rękodzielniczka, a już na pewno scraperka, ma tendencję do zbieractwa i gromadzenia. A że tyle cudownych przydasi kusi w każdym sklepie, to i trzeba znaleźć dla nich miejsce w swoim domu.
Przez pewien czas drewniane literki trzymałam w słoiku - był za mały i w dodatku ciężko było z niego wyciągnać literki.
Wczoraj miałam już wyrzucić pudełko po serze, gdy... pomyślałam, ze to doskonały przedmiot do przechowywania wszelakich przydasi...
I tak zrobiłam pudełeczko, które pokażę Wam jak zrobić krok po kroku. Mam nadzieję, że Was natchnę na wykonanie podobnej pracy!
Pamiętajcie, że w takim pudełeczku można przechowywać dowolne skarby: biżuterię, jakieś pamiątkowe drobiazgi.
Zaczynamy!
Z papieru do scrapbookingu wycięłam koło o średnicy takiej jak wieko pudełka, a następnie tuszem do stempli przybrudziłam brzegi. |
Tą samą farbą pomalowałam ramkę, jak i dokonałam postarzenia czy też pocieniowania jej brzegów. Cienkopisem zrobiłam napis i "esy floresy". |
Dół pudełka pomalowałam zieloną farbą, a gdy wyschła, wykałaczką do szaszłyków porobiłam kropki. |
Materiały, które użyłam pochodzą z:
- ramka i motyl z tektury z ECO DECO ,
- papier do scrapbookingu z kolekcji "Świerszcz za kominem" GALERIA PAPIERU;
- farba akrylowa w kolorze soczystej zieleni ze starych zapasów;
- sznurek papierowy i wstążka kupione na wyprzedaży;
- konturówka 3D kupiona w Szwajcarii w MIGROS w dziale DO IT!
Jagodzianka.
Ciągle jestem pod wrażeniem Twoich prac. Tak fajnie dobierasz kolory i motywy.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Dziękuję!
UsuńMuszę kiedyś spróbować, bo znając mnie to próbowałabym zdekupażować :D
OdpowiedzUsuńMożna i zdekupażować! Nawet miałam taki na początku pomysł, ale jakbym zaczęła szukać odpowiedniego motywu, to bym do tej pory nic nie wybrała ;)
UsuńŚliczne jest to pudełeczko!
OdpowiedzUsuńCudne :)) akurat mam takie dwa pudełeczka :))
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieję, że Cię natchnęłam i pokażesz, co stworzyłaś!
UsuńŚwietnie wykorzystałaś to pudełeczko! Nikt by się nie domyślił! Tak,więc kolejny klamot mi przybył na liście- śmieci przywiezione z wakacji... Obok pustych słoiczków szklanych po jogurtach ;-))) Ale to za rok.
OdpowiedzUsuńChe, che... Za rok zatem samochód z przyczepą!
UsuńBardzo fajne pudełeczko, jakieś takie radosne :) Podziwiam szczególnie przybrudzenia, bo tego wciąż się prubuję nauczyć.
OdpowiedzUsuńśliczne pudełeczko! Poczułam się bardzo natchniona, szkoda, że u mnie ze zdolnościami gorzej :D
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł! Ja też zbieram różności i pudełeczka również, czekają na ozdobienie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się dzielisz pomysłami krok po kroku ;)