Dzień dobry się z Państwem.
Dużo się dzieje teraz w mojej pracowni. Robota się w rękach pali, a jej efekty chciałabym Wam pokazać.
1 grudnia to dla dzieciaczków ważny moment. Rozpoczynają swoją przygodę z kalendarzem adwentowym.
Ja w tym roku zrobiłam dla moich gnomów 2 w kształcie choinki. Model z beermaty kupiłam w Fabryce Weny. Polecam. Klejenie wszystkich pudełek tak naprawdę mnie - choć w pierwszej chwili przeraziło - to w efekcie, przy słuchaniu audiobooka bardzo odprężyło.
Ten Frankowy kalendarz chciałabym zgłosić na wyzwanie
ART PIASKOWNICY, której tematem są cyfry.
Franeczek chciał, by było - oczywiście - w niebieskościach i by pojawiły się bałwanki. Pomyślałam, że dodatkowo nadam efekt skrzący dzięki złotemu brokatowi i takiemuż ppaierowi oraz półperełkach. Frania wytyczne uzyskałam dzięki cudnym papierom BEE SCRAP.
Drugą pracę, również kalendarz adwentowy, który wykonałam dla mojej Jagny, chciałabym zgłosić na 22 wyzwanie bloga
THREE WISHES, którego wytyczną jest stworzenie świątecznej pracy.
U Jagny postawiłam na "mroźność" dzięki srebrnym cekinom, perełkom w płynie, brokatowym cyferkom oraz sopelkom wykonanym konturowką 3D. Całość oczywiście nie byłaby tak piękna, gdyby nie papiery z "Galerii Papieru" w cudnych kolorach!
A teraz lecę na egzamin.
Do widzenia się z Państwem,
Jagodzianka