sobota, 30 stycznia 2010

Ja też zostałam obdarowana i jeszcze w klimatach zimowo - wiosennych...

Cieszę się, że wczorajszy finał ucieszył kilka osób. Niestety, nie mogłam obdarować Was wszystkich z przyczyn ekonomicznych, ale może kiedyś...
Chciałabym powiedzieć,że nie tylko ja komuś coś podaruję (bo kartki, notesik i lusterko będą się dopiero robić), ale i otrzymałam cudny prezent. Komplet biżu od Jo-hannah , która zrobiła mi tą niespodzianką ogromną radość i poczucie, że jestem otoczona przede wszystkim dobrymi, ciepłymi duszami...

Dzisiejszy dzień był przepiękny, bo słoneczko świeciło, śnieg skrzył się perliście i niebo...tak miało moją ukochaną barwę. Niestety, nie mogłam wyjść na spacer z powodu mojej Jagódeńki, która dzisiaj przypomina bardziej biedronke niż dziewczynkę, ale nie mogłam się powstrzymać, bo chociaż sfotografować, co się dzieje na tarasie...
Natomiast w moim domu jest zupełnie inna atmosfera! Krokusy oszalały i "kwikną" mi jak szalone. Codziennie rano z Jagą cieszymy wzrok tym wspaniałym widokiem...


piątek, 29 stycznia 2010

Słodki finał!!!!!!!!!!!!

Wiele przeciwności losu musiałam pokonać, by móc dziś wybrać zwycięzców moich cukierasów. Dziecię me wczoraj uraczyło mnie (siebie???) ospą wietrzną, która oprócz kilku krostek objawia się przede wszystkim  gorączką oraz problemami żołądkowymi :( Zgłosiła jednak gotowość do podjęcia się tegoż jakże odpowiedzialnego zadania...



Dzielna jest nasza "Marysia" i dziś odważnie wyciągała ze swojego plecaczka finalistów i tak...

...trzecie miejsce zajął... 

Tak, tak!  Ach, to moje dziecię ma rękę:) Wybrała jedynego męskiego uczestnika zabawy i to za pierwszym razem!
Ponieważ znam Pietra i wiem, że serwetki wykorzysta raczej po zjedzeniu posiłku ;), to otrzyma ode mnie dwie scrap- kartki,  na wybrane przez siebie okazje.

Drugie miejsce zajęła...
 
...która otrzyma ode mnie zapas różnych serwetek i dołożę jeszcze jakąś niespodziankę  ;)

Pierwsze miejsce w postaci lusterka przeze mnie wykonanego otrzymuje....

Gratuluję Olu i zapraszam do wyrażenia życzenia, jak chcesz, aby lusterko to wyglądało. Mam nadzieję jedynie, że sprostam Twojemu projektowi. Szczegóły omówimy już drogą mailową.

To nie koniec... Z powodu iż, gdyż ,ponieważ ;) do zabawy przystąpiło tak wiele osób, Jagódka - Marysia wylosowała nagrodę ekstra. którą otrzyma...
 
Będzie to  "scrapowo" ozdobiony notesik.

Dziękuję serdecznie za udział w zabawie. Mam nadzieję, że to dopiero początek i będę mogła nieraz Was jeszcze uraczyć jakimiś cukierasami...


środa, 27 stycznia 2010

Pachnie wiosną ... smakuje przepysznie!

Jak widzicie za oknem śnieg, mróz, a ja na to gwiżdżę nowa oprawa bloga zupełnie niezimowa!
Ponadto, podobnie jak u wiele z Was, zakupiłam sobie krokusiki, które właśnie dziś wychyliły dwa fioletowe łebki. Ale radość!

Ja: Jaguś, zobacz, krokusiki zakwitły! Pobiegnij o tym powiedzieć tatusiowi.
Jaga: Tato, krokusy "zakwikły"! 




Będzie dziś nie tylko pachnąco, ale i smacznie. Spotykam się od czasu do czasu z moją starą, ale bardzo sprawdzoną ekipą z byłej firmy. Wybieramy się wtedy na jakieś żarełko i przy dobrym jedzonku oraz piwku wspominamy oraz opowiadamy o naszych codziennych bolączkach jak i przeżyciach.Często gościmy we wrocławskiej "Kurnej chacie", bo tam jedzonko jest prima sort! Stamtąd też podchwyciłam pomysł innego podania ruskich pierogów. Naprawdę, potrawa palce lizać!

Pierogi Maryny
  • ruskie pierogi;
  • starty drobno żółty ser;
  • sos pomidorowy, który można kupić gotowy lub przygotować samemu;
  • chilli;
Do żaroodpornego naczynia , uprzednio wysmarowanego olejem, wkładamy pierogi ruskie. Polewamy je sosem pomidorowym, który można kupić gotowy , ale można i samej wykonać.

Mój sos pomidorowy:
  • kilka świeżych pomidorów, sparzonych uprzednio i obranych ze skórki bądź pomidory pelati z puszki ( zimą zresztą lepiej wskazane od tych sztucznie pędzonych) ;
  • koncentrat pomidorowy;
  • oliwa;
  • bazylia, oregano, chilli, sól, pieprz;
  • cebula lub czosnek;
Na rozgrzanej oliwie rumienimy na złoty kolor cebulę drobno posiekaną lub wyciśnięty czosnek. Następnie podajemy pokrojone w kostkę pomidory i chwilę je dusimy. Po kilku minutach dodajemy koncentrat pomidorowy a następnie przyprawiamy przyprawami w ilości dowolnej. 

Gdy już mamy sos, polewamy nim pierogi oraz ozdabiamy cząstkami świeżego pomidora dookoła i zapiekamy przez jakieś 10-15 minut w temperaturze 180 stopni. Następnie wyjmujemy i posypujemy żółtym serem i zostawiamy w piekarniku na kolejne 5 minut. Po wyjęciu posypujemy chilli.





poniedziałek, 25 stycznia 2010

W lustereczkach przejrzyj się...

Przez weekend nie miałam dostępu do komputera, bo najpierw trzeba było go zdefragmentowac a następnie wszystko od nowa zainstalować. Jeszcze mąż nie zakończył działań, ale mogę przynajmniej wejśc na blog (choć nie mogę pisac literki "c z kreseczką", bo coś się mi dziwnego włącza :))))
Ponieważ pisałam Wam ostatnio, że narobiłam trochę lusterek, nie miałam okazji ich pokazac, bo były inne "okoliczności przyrody". Pomyślałam jednak, ze teraz jest to dobry moment, aby je przedstawic, bo wspaniale się skomponują tematycznie z moimi cukierasami ;)

Pierwsze lustro trudno nazwac "zdekupażowanym", bo jest położony jedynie szablon. Ale efekt końcowy mnie się podoba, choc klimatycznie nie przypomina - jak to ostatnio dziewczyny na forum KRAINA CZARÓW nazwały moje prace "klasyką jagodziankową", czym sprawiły mi ogromną przyjemnośc ;)))

Kolejne lusterka już "tchną optymizmem" a jednocześnie wyrażają moją tęsknotę za ciepłem, słońcem i wiosną.W pierwszym zastosowałam pisak do 3 D. Bardzo sposobała się mi praca z nim, szczególnie gdy widziałam efekt na waszych bombkach. Cud, miód i orzeszki!

Tak mi brakuje zieloności traw, budzących się do życia drzew, śpiewu ptaków a najbardziej...  Nieba takiego jedynego, specyficznego... Jakże bliskie są mi słowa słowa :oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba...

piątek, 22 stycznia 2010

Dziadkowi...

Dziadku, dziadku, czy to Ty
Coś na Twojej głowie lśni.
To korona! Słowo daję!
Przecież znam korony z bajek.
Czy to fotel? Ale skąd?
To nie fotel tylko tron
I w ogóle i w szczególe
Jesteś dziadku dzisiaj królem.


czwartek, 21 stycznia 2010

Rozdaję cukiereczki!!! Nie tylko Babciom i Dziadkom ;)

Tak jak obiecałam, po 2222 odwiedzinach rozdam jakieś cukiereczki. Długo myślałam, co to mogłoby być i wreszcie wymyśliłam...
Proponuję bogaty zestaw serwetek i lusterko, które wykonam techniką decoupage dla Zwyciężczyni na Jej specjalne zamówienie. Będzie mogła ta Osoba, którą wylosuję, wybrać kolorystykę oraz  motywy. Mam nadzieję, że ucieszy się Ona takim osobistym i specjalnie dla Niej robionym cukiereczkiem ;) A myślę, że jeszcze dołożę jakąś słodka niespodziankę ;)

 Zasady tradycyjne:
1. Chętni zostawiają komentarz pod tym postem;
2. O cukiereczku piszą na swoich blogach ( jeśli bloga nie mają, to nie piszą ;));
3. Losowanie odbędzie się 29.01.2010 r. ( To ważna data, bo tego dnia mój Mąż obchodzi ... 27 urodziny po raz kolejny ;)


Dzień dzisiejszy jest wyjątkowo słodki, bo świętujemy Dzień Babci!

Babcia jest jak dobra wróżka,
co otwiera bajkom drzwi,
bo gdy kładzie nas do łóżka
potem mamy piękne sny.
Babcia wszystko robi dla nas,
z jej pomocy każdy rad,
babcia strasznie jest kochana
więc niech żyje nam sto lat! 
 Została mi tylko jedna Babcia, ale za to jaka! Jej złote rączki "wyheklują", co tylko wymarzę!


Na tę okoliczność ja  wykonałam jedynie kilka karteczek...



środa, 20 stycznia 2010

Zanim ja rozdam... inni już rozdają!

Ojej! Ale w nowym Roku  różności rozdawane! Zajrzyjcie do TUKARY
To, co proponuje, jest cudne!!!

poniedziałek, 18 stycznia 2010

Wszyscy lubią róże...nawet koty.

Ogłoszono wyniki konkursu RÓŻE - POSZUKIWANIE MOJE na cudownym forum KRAINA CZARÓW.
Z początku nie miałam zamiaru brać udziału w tej zabawie, bo ja temat ów niekoniecznie, dopóki nie dostrzegłam, że ... jednak i w mojej pracy ten kwiat się pojawił...Zupełnie przypadkowo i tak inaczej przedstawiony...No tak radośnie!

niedziela, 17 stycznia 2010

Za oknem biało, a u mnie kolorowo!

Wczoraj robiłam z córcią ciasteczka. Jagna jak zwykle była zaaferowana swoim "kucharzeniem". Skupiona do tego stopnia, że próbując ozdobić ciasteczko,ogromnie denerwowała się, bo nie zauważyła, iż zakrętkę ma na pisaku i nie mogła nic wycisnąć. Ale efekt był baaardzo smakowity!

Kolorowe ciasteczka
  • 2,5 szkalnaki mąki;
  • 3/4 łyżeczki soli,
  • 1,5 kostki miękkiego masła;
  • 3/4 szklanki cukru,
  • 1 jajko,
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego;
Mąkę wymieszać z solą, a następnie połączyć z masłem, cukrem, cukrem waniliowym i jajkiem za pomocą miksera. Tak gotowe ciasto podzielić na 2 kule i włożyć do lodówki na godzinę. Wyjąć ciasto, rozwałkować na grubość około pół centymetra i foremkami wykrawać kształty. Następnie piec w piekarniku na ok.10-15 minut w temp. 200 stopni na termoobiegu. Gdy ciasteczka wystygną, można je udekorować polewając lukrem, posypując posypką, czy malując specjalnymi pisakami.