środa, 30 grudnia 2020

{z cyklu} inspiracje dla WOODOUTS: ramka z łyżwami.

 Dzień dobry się z Państwem,

Zaraz koniec roku. Już jutro! 

Czy blogi mają jeszcze sens? A z drugiej strony... W nowym roku minie dekada, odkąd go prowadzę. Już, niestety, nie tak jak kiedyś, gdy oprócz zdjęć była też moja myśl, wspomnienia, wrażenia. Z drugiej strony,  chyba coraz mniej osób ma czas i ochotę na czytanie dłuższych tekstów. Pęd życia...

I taki paradoks obecnych czasów: im więcej masz udogodnień mających ułatwić Ci życie, tym mniej czasu masz wolnego. 

Ja się ogromnie cieszę, że teraz mam urlop dwutygodniowy, bo dzięki temu postanowiłam zupełnie odciąć się od obowiązków ( ok, kilka muszę wykonać, ale bez spiny. rozłożę w czasie). Śpię dużo, tworzę, ile chcę. Odpoczywam. Oglądam filmy. Czytam książki. Slow life...

Dzięki tej wolności czasu o wiele chętniej tworzę. Łatwiej mi idzie, pomysły same wchodzą do głowy i rąk.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać ramkę z łyżwami. Z przyjemnością trenowałam sobie malowanie desek ;) Chciałam oddać taki mroźny czas.


Do widzenia się z Państwem,

Jagodzianka.