wtorek, 27 listopada 2012

wydanie specjalne... KIERMASZ ŚWIĄTECZNY RĘKODZIEŁEM PACHNĄCY

Bonjour.
Pomyślałam sobie o jeszcze jednej sprawie. Są wśród nas rękodzielniczki, często o ogromnym talencie, które wykonują prace po to, by pomóc swoim chorym dzieciom. Za zarobione pieniądze "fundują" dzieciakom rehabilitację, albo zakupują sprzęt, zbierają na operację. Warto zatem podczas kupowania prezentów zastanowić się, czy nie połączyć przyjemne z pożytecznym. Warto, by w ferworze zakupów nie zapomnieć o  samej idei świąt... 
Wielu z Was zna KAJKĘ - mamę Stefka. To Kobieta o wielkim sercu, miłości do ludzi i świata, pomocna  i chętnie pomagająca innym. Tworzy prace właśnie po to, by zarobić na rehabilitację swojego chorego Syna. Często broni się przed uznawaniem Ją za artystkę, ponieważ robi to co robi, by pomóc dziecku. Jeśli spojrzycie jednak na Jej prace, to zoabczycie, że nie są to prace wykonane byle jak, sztampowo. W nich jest niesamowity klimat, uczucie i taka technika, że niejedna z nas chciałaby się jej nauczyć.
Próbowałam wybrać kilka prac Kajki, które lubię szczególnie. Nie udało się mi to... Musiaąłm sobie głośno powiedzieć STOP!
PRACE KAJKI  możecie kupić na allegro. Oto kilka Jej dzieł (zdjęcia Jej autorstwa!).
 

Osobą, która także wykonuje swoje prace dla chorego Synka jest  GOSIA GADOMSKA. Wykonuje ona "skarpeciaki", które możecie obejrzeć i kupić TUTAJ.
Oto jej kilka prac:
 

Mam nadzieję, że zwrócicie uwagę na Mamy "dziergające" dla swoich i lub innych chorych dzieci.

Jeszcze jedna informacja - troszkę nie zwiazana z kiermaszem
Jeśli macie ochotę wykonać bombki techniką decoupage, z reliefami i innymi cudami. Przy okazji miło spędzić czas w doborowym towarzystwie i przy przepysznym jedzonku, zapraszam na zlot u EDYTY . Byłam u Niej nieraz, więc wierzcie mi - gdyby nie te maleńkie 1300 km, to już bym się pakowała ;)
A dla niedowiarków parę Jej bombek:
3D, reliefy, postarzanie, cieniowanie nie ma dla Niej żadnych tajemnic! (Zdjęcia zapożyczone z Jej blogu).


14 komentarzy:

  1. Piękne rzeczy tworzy Kajka i Edyta, też bym się wybrała, ale ciutkę za daleko mam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Madziu! Tylko tobie mogło przyjść do głowy napisać coś takiego. Jesteś kochana!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śliczności. Super, że coś takiego przygotowałaś, bo ciągle nie wiem, co kupić mamie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz bardziej mi się podoba ten Twój pomysł z kiermaszem, jeszcze raz oglądam prace, które w większości znam ale oglądam je Twoimi oczami, niby oglądam to samo ale nie tak samo!
    Dzięki za pokazanie moich prac, i to tak szybko hehehe, trochę się "wepchnęłam" ale było mi to potrzebne do szczęścia! teraz mogę sobie znowu spokojnie z kątka podglądać co u Ciebie/Was słychać
    pozdrawiam maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo każda z nas ma swój gust i często zwraca uwagę na inne prace ;)
      Mam jedynie nadzieję, że ten mój pomysł rzeczywiście się przyda tym, którzy mają "zagwozdkę", co kupić na prezent.

      Usuń
  5. A wiesz, że z przyjemnością popędziłabym na artystyczne spotkanie pracownicze. Nawet dość manualna jestem, tylko nigdy czasu i okazji do rękodzieła nie miałam. Chyba coś się we mnie zmienia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana: grupa babeczke uzdolnionych+rękodzieło+wena marki WINO= świetna zabawa. Ja nawet będąc w ciąży pojechałam na zlot ;)
      A u Edki ostatnio byłam w październiku i dnia następnego po zlocie potwierdziło się, że będę miała Frania :D

      Usuń
    2. Czyli sztuka tworzenia dokonała się w człowieku :)
      Ja, niestety, nie jestem aż tak otwarta, żeby uczestniczyć w spotkaniu osób, których w ogóle nie znam :(

      Usuń
    3. Oj tam, oj tam. Nie znasz przez pierwsze pięć minut a potem... wino i znasz wszystkich :D

      Usuń
  6. Witaj Jagodzianko!. Bardzo sympatyczny blog. Zdjęcia w ostatnim poście cudne!!! te mgły wyglądają zjawiskowo. Prace Kajki znam:))
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Zapraszam do częstszego zaglądania do mnie :D

      Usuń